Mark Turner i Ethan Iverson – królowie tymczasowi

Autor: 
Redakcja, mat. pras.

Trzeba pewnej odwagi aby swój duetowy album, pierwszy z karierach zatytułować „Temporary Kings”, ale może coś w tym jest. W USA, a pewnie po części także i w innych rejonach świata, wielu fanów i obserwatorów jazzowej sceny skłania się przyznać obydwu muzykom takie tytuły.

Jakkolwiek jedne z najbardziej wyrazistych głosów na dzisiejszej scenie jazzowej, Saksofonista Mark Turner i Ethan Iverson, jeszcze nie tak bardzo dawno filar słynnego The Bad Plus prezentują swój debiut na płycie jako duet.

Jak czytamy w materiałach prasowych wydawcy muzyka na płycie to „angażujący i natchniony dialog, a obydwaj panowie odkrywają nim estetyczny wspólny klimat atmosfery modernistycznej muzyki kameralnej. Geneza spotkania tych dwóch jazzowych znakomitości sięga wspólnej pracy w kwartecie Billy'ego Harta, z którym nagrali dwa albumy.

Na ich wspólną płytę złożyło się sześć kompozycji pióra Iversona (wśród nich nostalgiczna solowa ballada "Yesterday's Bouquet") i dwie przez Turnera (w tym "Myron's World", Całośc nagrana została w Auditorio Stelio Molo RSI, w Szwajcarskim Lugano. I naturalnie zasiliła katalog ECM.

 

 

Tagi: