Mały kameralny festiwal z muzyką improwizowaną. Zupełnie inna impreza niż znakomita większość przetaczających się Polskę jazzowych fet, na które przyjeżdżają muzycy z listy pierwszych trzech dwudziestek popularności. Ale jakiej popularności? Jak mierzonej i gdzie mierzonej? Przyjeżdżając do wrocławskiego Centrum Kultury Agora przyjeżdżamy trochę innego świata, ale też świata, który dzieje się równolegle do naszego od bardzo dawna i który my dopiero odkrywamy.