Spiritual-jazz zaczął po mału (ale nie po cichu) wdzierać się do post-bopowej i free-jazzowej muzyki początku lat 60., by w końcu z wielkim hukiem, najczęściej przy akompaniamencie gąszczu instrumentów perkusyjnych, stać się na chwilę jednym z wiodących nurtów w jazzie. John Coltrane, Alice Coltrane, Pharoah Sanders, McCoy Tyner, Albert Ayler, Don Cherry, Archie Shepp - wszyscy ulegli wspaniałemu, religijnemu (być może pozornie) uniesieniu.
Szerokiej publiczności Kenny Garrett kojarzy się najczęściej z Milesem Davisem. Saksofonista spędził na muzycznym uniwersytecie, jakim musiała być praca z legendarnym trębaczem, pięć lat, towarzysząc Davisowi podczas jego fazy „elektrycznej". Jednak Garrett to nie tylko Miles, ale już zupełnie pokaźny dorobek osobisty. Od czasu jego debiutu „Introducing Kenny Garrett” minęło niemal trzydzieści lat i trzynaście krążków, z których najnowszy zatytułowany jest „Seeds From The Underground”.