Pulsarus

Dominik Strycharski - nie mam ochoty na działanie w jednej kategorii - wywiadu część pierwsza

No to zaczynamy, ostatni raz rozmawialiśmy na łamach Jazzarium cztery lata temu. Kim jest dziś Dominik Strycharski?

To już cztery lata? Nawet nie wiem kiedy to zleciało. Dziś jestem czterdziestolatkiem, haha. A poza tym? Wciąż kimś kto bawi się w tak wiele kierunków w muzyce jak mu się podoba. Z tą różnicą że być może bardziej skanalizowane te próby. Mniej chaotyczne. Mam większe poczucie płynącego czasu i potrzeby dookreślenia się w każdej z dziedzin.

Dominik Strycharski człowiek renesansu, gra, komponuje, walczy i bywa recenzentem

No wreszcie stało się! Nieco ponad trzy lata temu, kiedy Jazzarium.pl stawiało swoje pierwsze kroki, a może nawet było to chwilkę przed jego narodzinami, siedzieliśmy z Dominikiem Strycharskim, nie powiem gdzie, popijając, nie powiem co, i omawialiśmy jakie Jazzarium.pl będzie i czym chciałby być. I w toku tych nie ukrywam, nieuczesanych dyskusji Dominik wyszedł ze śmiałą deklaracją, że chętnie by na łamach portalu, wystąpił nie tylko jako artysta, o którego działaniach Jazzarium będzie informowało, ale także jako recenzent płyt.

Muzyka jak Formuła 1 albo sporty walki! Dominik Strycharski o samotności, fletach prostych, teatrze, improwizacji i elektronice

W sobotę prawie dwa tygodnie temu otworzyłeś duetowym koncertem z Jackiem Mazurkiewiczem cykl koncertowy w Jazzarium. To nie pierwszy raz gdy grasz na otwarcie jakiegoś przedsięwzięcia. Podobno masz kolekcję takich otwarć?