"Mój zespół marzeń to: Diz jako lider, John Lewis lub Hank Jones na pianinie, Ray Brown na basie, Milt Jackson na wibrafonie, Sonny Stitt na saksofonie altowym i Jimmy Heath na tenorowym" - Kenny Clarke.
Taki tytuł miała bestsellerowa płyta Olivii Newton John, ale dla fanów jazzu to słowo oznacza coś zupełnie innego. To nazwa niedużej, ale ważnej i poszukiwanej przez kolekcjonerów oficyny wydawniczej, której katalog przez dekady stał się trudny do zdobycia
Znany jest już plan koncertu inaugurującego tegoroczny sezon w Lincoln Center. Jak to zwykle bywa w przypadku tej szacownej instytucji kultury odbędzie się on w towarzystwie prawdziwych legend jazzu. Tego wieczora na scenie wystąpią obchodzący 85 urodziny saksofonista, kompozytor i bandlider Jimmy Heath oraz legenda wokalistyki jazzowej celebrujący dla odmiany 90 rocznicę urodzin - Jon Hendricks.