Jerzy Mazzoll należy do grona tych muzyków, którzy lubią inicjować nowe pomysły, a projekty i ich zamysł tworzyć niemal od zera. Polski klarnecista nie musi się trzymać kurczowo obranej stylistyki czy formy. Nie widzi też potrzeby, by szukać bezpiecznej artystycznej przystani. Najświeższym dowodem tego stanu rzeczy jest jego najnowsza płyta nagrana pod szyldem MazzSacre.