Do legendy przeszedł eksperyment, jaki redakcja Washington Posta przeprowadziła w metrze z pomocą jednego z najbardziej cenionych skrzypków naszych czasów Joshuy Bella. W przejściu podziemnym, przy jednej ze stacji waszyngtońskiego metra, w czasie godzin porannego szczytu stanął niepozorny facet w czapce z daszkiem. Miał za zadanie sprawdzić czy ludzie potrafią dostrzec piękno, w miejscu, w którym się go najmniej spodziewają.