Trzecia edycja Spontaneous Music Festival, w tym roku po nazwą własną „New Wave Of Impromptu”, właśnie przeszła do historii. Czas na drobne podsumowanie, garść refleksji i wrażeń ogólnych.
Cztery dni, siedemnastu muzyków i … jedna Orkiestra, dwanaście koncertów, zdecydowana większość w festiwalowej bazie, czyli Dragon Social Club, dwa także w miejscu zwanym Pawilon, a jeden w Studiu Aktorskim STA. Poznań od czwartku do niedzieli zdawał się tętnić improwizowanym, jakże spontanicznym życiem.
3 października, pod hasłem "New Wave Of Impromptu"startuje 3. Spontaneous Music Festival. W poznańskim Dragon Social Club festiwal zainaugurują Witold Oleszak, The Electrics oraz Kodian Trio.
'The Electrics' istnieje od 2000 roku, a ich koncerty są uważane za wyjątkowe. Rzadko kiedy słychać tak zgrany, a przy tym improwizujący zespół, który tworzy niemiecki trębacz, innowator Axel Dörner, szwedzki saksofonista i klarnecista Sture Ericson, kanadyjski kontrabasista Joe Williamson i szwedzki perkusista Raymond Strid. 6-go października w Pardon, To Tu wystąpią na jedynym koncercie w Polsce.