W tym roku Wayne Escoffery, saksofonista, kompozytor i edukator, postać bardzo ważna w perspektywie amerykańskiego jazzu i raczej zbyt mało znana niż na to zasługuje u nas, obchodzi 40. urodziny. Okazja więc dobra po temu aby jubileusz świętować nową płytą.
To jest sytuacja, która przywraca wiarę, że w Warszawie może istnieć klub jazzowy. Taki stricte jazzowy, w którym grają nie tylko młodzi gniewni, ale i starsi nieco, jazzowi twórcy nie tylko z Warszawy. Program klubu 12 / 14 imponuje tym bardziej, że to rzeczywiście najmniejszy klub jeśli nie na świecie to na pewno na Starym Kontynencie.
W najbliższą niedzielę, 20-go września, w Klubie 12/14 wystąpi Amina Figarova Sextet.
Amina Figarova, Azerka z urodzenia, mieszkająca w Nowym Jorku pianistka i kompozytorka. W 2014 roku, w ankiecie krytyków magazynu „DownBeat”, uznana za najlepszą młodą kompozytorkę jazzową na świecie. Podczas swojej trasy koncertowej będzie promowała swój najnowszy album „Blue Whisper”. Oficjalna premiera płyty zapowiedziana jest na 6-7 listopada.
Prawdę mówiąc nie sądziłem, że po koncercie Cecila Taylora zdarzy się coś wartego zapamiętania. Nie przypuszczałem tym bardziej, że nastąpi to już następnego dnia i że przeżyć takich dostarczy muzyk z zupełnie innej stylistycznie przestrzeni. A jednak!
Tom Harrell – trębacz, o którym można śmiało powiedzieć, że należy do gorna największych trębaczy dzisiejszej sceny jazzowej. Pozycję tę utrzymuje zresztą już od bardzo dawna będąc świadkiem pojawiania się co roku nowych postaci w jazzowym pejzażu. Należy także do tych twórców, którzy budują swój świat z daleka od świateł reflektorów, bez nieustannego kokietowania dziennikarzy i publiczności. Nie rozgrywają się wokół niego skandale, nie krążą pikantne anegdoty, ani też za kolejnymi premierami płytowymi nie idzie oszałamiająca kampania promocyjna.