Niemal dokładnie rok temu miała miejsce wielka premiera na żywo, później była płyta a teraz – kiedy kurz opadł, wrzawa dotycząca „Róży” Wojciecha Smarzowskiego ucichła, a Mikołaj Trzaska zajmuje się zapewne kolejnymi projektami – ruszyła trasa „Trzaska Mówi Movie”. I choć hasło to jest cokolwiek pretensjonalne, to muzyka, którą w jej ramach można było usłyszeć, do takich nie należała.