Sambar nie zwalnia tempa. Po wydaniu debiutanckiej płyty Melt! w lutym tego roku duet improwizatorów - Pauliny Owczarek i Tomka Gadeckiego - rusza w trasę po Polsce. Najbliższy koncert już juro w Koszalinie.
To wielki komfort móc się od czasu do czasu wybrać na koncert bezpretensjonalnie – nie mając żadnych specjalnych oczekiwań poza tym jednym, oczywistym: że spędzi się kilkadziesiąt minut obcując z żywą, powstającą hic et nunc muzyką. Wiedza, że ludzie za powstanie owej muzyki odpowiadający są w tym temacie doświadczeni, co więcej – od lat wspólnie nad nią pracują pozwala ufnie rozsiąść się na krześle i pozwolić dziać się rzeczom: zarówno dużym jak i tym troszkę mniejszym (czy też w tym przypadku może raczej: olbrzymim i... kurduplim?).
W zasadzie całe środowisko związane z muzyką improwizowaną składa się z pasjonatów – ludzi, którym się zwyczajnie chce. Którzy działają, grają oraz – w niełatwych przecież warunkach
Tomasz Gadecki Trio w składzie: Tomek Gadecki – saksofon, Michał Dymny – gitara i Vasco Trilla – perkusja zagra dzisiejszego wieczora w sopockiej Lalala. Start o godz. 20:00.
Trzy dni temu Kraków, przedwczoraj Warszawa a we wtorkowy wieczór – Sopot. Tak wyglądała pierwsza trasa świeżo ukonstytuowanego free-jazzowego tria TRC - Tomek Gadecki/Rafał Mazur/Conor Murray. Muzycy niczym ekspres w trzy dni przemierzyli Polskę, by zaprezentować, co razem – i po trochu też każdy z osobna – mają do zaproponowania. A jest to zdecydowanie propozycja która miłośników improwizacji powinna zainteresować, bo choć TRC to trio o składzie dość klasycznym, to potrafi wnieść kilka niecodziennie spotykanych niuansów.