St. Quentin

Marcin Olak Poczytalny: Równowaga

Z okna widzę niebo i wschodzące słońce. I kabel. Taki, który doprowadza prąd do domu sąsiadów. Czasem siadają na nim ptaki – dziś ich nie ma, może jeszcze jest za wcześnie? Patrzę i wyobrażam sobie linoskoczka, który idzie po czymś takim.