W miniony czwartek zgromadzona w warszawskim Teatrze Powszechnym publiczność miała okazję uczestniczyć w serii minikoncertów w ramach 10. edycji Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Współczesnej i Sztuk Wizualnych „Mózg Festival”. Wydarzenie to, poza tym że dostarczyło różnorodnych muzycznych wrażeń – o czym za chwilę – jest ważne dla stołecznych fanów muzyki improwizowanej z co najmniej dwóch innych powodów. Pierwszy powód jest taki, że ten bydgoski festiwal po raz pierwszy część swego programu przeniósł właśnie do Warszawy.