Ornette Coleman

Joshua Redman - muzyk, który miał być wielki od razu ma dziś 56 urodziny!

W 1991 roku Międzynarodowy Jazzowy Konkurs Saksofonowy im. Theloniousa Monka wygrał 22-letni, anonimowy Joshua Redman.

Szaman - dziś urodziny Ronalda Shannona Jacksona

Ronald Shannon Jackson – zdaniem Joachima Ernsta Berendta jeden z pięciu najważniejszych perkusistów nowoczesnego jazzu. Postać zupełnie wyjątkowa, dla której historia nie jest jednak szczególnie łaskawa. Zresztą nie tylko dla niego. Przez lata palmę pierwszeństwa w dziedzinie „wielcy zapomniani” mężnie dzierżył filar zespołów Cecila Taylora – Sunny Murray. Teraz, jak się okazuje, przyszedł czas na Shannona Jacksona, będącego przecież rytmicznym fundamentem formacji oraz w ogóle twórczych koncepcji innego jazzowego reformatora Ornette’a Colemana.

Joe Lovano: wielki tenor

Gdy żył jeszcze Luciano Pavarotti, magazyn „Village Voice” napisał: „wielkim współczesnym tenorem z Włoch nie jest Luciano, ale Lovano”. Muzyk ten, jak mało kto w dzisiejszym jazzie, zasłużył na pochwalne głosy nie tylko w dziedzinie saksofonu tenorowego, ale muzyki improwizowanej w ogóle. Od kilku dekad konsekwentnie podąża własną drogą między post bopową tradycją jazzową a free, swobodnie dobierając sobie muzycznych partnerów i tematy albumów.

Muzyka jak świat. Dziś 88 urodziny Dona Cherry'ego!

Minęło wiele lat od debiutów Ornette’a Colemana i Dona Cherry’ego i dziś można ze zdumieniem zastanawiać się nad szokiem, jaki wywołali ci dwaj muzycy w środowisku jazzowym. Zabawne i niezrozumiałe wydaje się często wzburzenie, jakim reagowano na ich występy. O co właściwie chodziło publiczności nowojorskiego klubu Five Spot gdy czuła się niemal urażona propozycją kwartetu dowodzonego przez Colemana. Co tak nimi wstrząsnęło? Ostatecznie, brzmienie zarówno saksofonisty, jak i trębacza wyrastało wprost z „mainstreamowego” jazzu.

Paul Bley - być może najważniejszy kanadyjski jazzaman

Pianista Paul Bley, zmarł w 2016 roku. Miał 83 lata. Jego gra nawiązywałą stylistycznie do prac Buda Powella, Billa Evansa i Oscara Petersona. Był jedną z przemilczanych osobistości jazzu, ale pamiętajmy też, że jeśli nie licząc Geri Allen, był bodaj jedynym pianistą, z którym chciał współpracować wielki Ornette Coleman. 

Święty Coltrane!!!

W pięćdziesiątym siódmym roku John Coltrane wspinał się na najwyższy szczyt świata.  I był coraz bliżej celu – bycia najlepszym saksofonistą na świecie w najlepszym zespole na świecie. Ostatnie lata należały do tych udanych. Ciężką, niemal morderczą pracą wdrapał się na samą górę, do zespołu Milesa Davisa, co było obietnicą wielkiej kariery i sukcesu. Wszystko rozwijało się harmonijnie. Wydawać by się mogło, że saksofonista wzorem legendarnego bluesmana z Delty Roberta Johnsona sprzedał duszę diabłu w zamian za dwadzieścia lat niczym nie zakłóconej wszechwładzy.

Jack DeJohnette - czas legendy

Jack DeJohnette jest jednym z tych jazzowych gigantów, o których mówi się – oni zmieniali jazz na przestrzeni lat! Jack DeJohnette wnosi zarówno jako lider, jak i jako sideman nieograniczoną inwencję do zespołów, to on dopełnia brzmienie, syntetyzując przepływ myśli muzycznej. Jest ponad podziałami, współpracował z muzykami wywodzącymi się z różnych środowisk, części geograficznych, reprezentujących często zupełnie różnorodną stylistykę, i efektem jego współdziałania były projekty niezmiennie inspirujące, jakich historia jazzu do tej pory nie znała!

Bobby Bradford – opowieść o tym, jak wygrać z czasem

Jest rok 1968, Century City Playhouse – kameralny teatr w Los Angeles, na sali kilkadziesiąt osób, na scenie debiutujący New Art Jazz Ensemble, na czele z Bobbym Bradfordem i Johnem Carterem. Do tego występu muzycy przygotowują się ponad rok, za koncert nie dostają nawet symbolicznego wynagrodzenia, a publiczność z biegiem wieczoru robi się coraz rzadsza. Bobby Bradford po tym nieudanym debiucie nie spodziewał się, że to dzięki współpracy z Johnem Carterem przejdzie do historii free jazzu, a jego 85.

Geri Allen - wielka postać wielkiej jazzowej pianistyki

Nie mieliśmy okazji bardzo często cieszyć się jej muzyką na żywo. W naszej pamięci jednak zostanie na zawsze jako jedna z najważniejszych osobowości nowoczesnego jazzu. Nie była w Polsce przesadnie popularna. Choć odwiedziła nas kilka razy to tę sytuację odrobinę zmieniła Aga Zaryan zapraszając ją do nagrania płyty poświęconej Ninie Simone i Abeby Lincoln, ale Geri Allen zanim przyjęła zaproszenie Agi była już od bardzo dawna wielką gwiazdą światowego jazzu. Dziś miałby 65 lat.

Dużo nauczyłem się o życiu i muzyce od Ornette Colemana - wywiad z Jamaaladeenem Tacumą

Z Jamaaladeenem Tacumą rozmawiam o legendarnym Ornette Colemanie, scenie muzycznej w Filadelfii i zbliżającym się dużymi krokami koncertem z trębaczem Arturem Majewskim i perkusistą Vasco Trillą.

Jesteś artystą, basistą, producentem, nauczycielem ... który z tych zawodów jest dla Ciebie obecnie najważniejszy?

Strony