Powili dobijamy do brzegu z festiwalem Jazz nad Odrą. Przepłynęliśmy już przez wiele odmian jazzu podczas tych kilku dni, a program tegorocznej edycji przez wielu jest uznawany za najlepszy od lat. Przyszedł czas na kolejne wielkie nazwisko – Cassandra Willson, z sześcioosobowym zespołem pojawiła się na scenie Impartu. Mimo późnej godziny, wiele osób przyszło także na koncert uznanego za muzyka roku przez naszych czytelników i czytelniczki – Adama Bałdycha.