Nie miałem okazji posłuchać wszystkich koncertów jubileuszowej edycji Jazzowej Jesieni w Bielsku. Zabawiłem tam ledwie trzy dni. Festiwal trwał dwa razy dłużej, nie sposób więc pisać o całości. Ale i nie sięgam po długopis, żeby zrelacjonować imprezę, która półtorej dekady stała się ważnym miejscem na mapie koncertowej Europy. Sięgam ponieważ, czytając wrażenia kolegów po fachu nie mogę się oprzeć wrażeniu, że festiwal bielski to byt skazany na sukces cokolwiek się na nim wydarzy i cokolwiek się nie wydarzy zyska jedynie wielki podziw piszących.
Tarkovsky Quartet wystąpi 18 listopada, w Bielskim Centrum Kultury, w ramach 15. Jazzowej Jesieni w Bielsku-Białej. Tradycją festiwalu są projekty specjalne, przygotowywane przez dyrektora artystycznego, Tomasza Stańko. Nie niaczej jest w tym roku. W drugiej części wieczoru Stańce, na scenie towarzyszyć będą David Virelles, Łukasz Ojdana, Maciej Garbowski, Krzysztof Gradziuk oraz Adam Pierończyk.
Na początku ubiegłego roku Krzysztof Gradziuk przesłał mi tajemniczy zestaw plików z muzyką i niedbale rzucił do słuchawki telefonicznej „posłuchaj proszę i daj sygnał co o tym myślisz”.
12 października startuje 12. edycja festiwalu Ad Libitum. Pierwszego dnia w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej wystapi Barry Guy i Agusti Fernandez. Drugim koncertem wieczoru będzie występ Joëlle Léandre, której towarzyszyć będzie Krzysztof Knittel oraz muzycy z grupy warsztatowej.
10-go sierpnia, w łódzkim klubie Wytwórnia, w ramach X. Letniej Akademii Jazzu, wystąpi Aga Derlak Trio. po nim na scenie pojawią się Anna Gadt, Zbigniew Chojnacki i Krzysztof Gradziuk.