Ikue Mori i Maja Ratkje to z pewnością jedne z najbardziej niezależnych i konsekwentnie wolnych artystek. Japonka, od 40 lat mieszkająca w Nowym Jorku i Norweżka, która, choć podróżuje po całym świecie, zawsze wraca do domu. Perkusistka i wokalistka. Obu w pełni twórczej ekspresji pomaga elektroniki. Kilkukrotnie spotykały się na scenie - nigdy nie nagrały duetu. Sytuacja zmieniła się dopiero w 2012, kiedy to zarejestrowały koncertowy materiał na płytę. Album ukazał się niedawno nakładem polskiej oficyny Bocian Records. Teraz Ikue Mori i Maja Ratkje przyjeżdżają razem do Polski.
Nie znasz The Necks? Człowieku, idź się powieś... To jedna z najlepszych rzeczy jakie wyszły z Australii - powiedział o zespole stworzonym przez pianistę Chrisa Abrahamsa, pekusistę Tony’ego Bucka i basistę Lloyda Swantona Michael Gira z grupy Swans. New York Times poszedł krok dalej: to jeden z najwspanialszych zespołów na świecie. 9 listopada zespół wystąpi w Gdańsku na festiwalu Jazz Jantar a dzień później w Warszawie w Laboratorium CSW.
Przez ćwierć koncertu myślałem: "jak ja to opiszę?". Nie mam pojęcia, do czego Michałowi Jacaszkowi służył lewy mikser a do czego prawy, co tak naprawdę robi na swoim laptopie, ani dlaczego akurat klawesyn był tego wieczora "prawdziwy" - grał na nim Ignacy Wiśniewski - a nie komputer. Po chwili jednak, świat dźwięków tworzony przez ten duet przedarł się przez te powierzchowne wątpliwości, budując w mojej głowie piękny, nieznany dotąd świat.