Jon Lloyd

Syzygy

To jest free jazz, a zatem mainstreamowcy z dala od tej muzyki. Tym bardziej admiratorzy smooth. Słuchający czegoś-tam-jazzu, etykietek nadawanych instrumentalnej muzyce, której równie blisko do jazzu, jak i do każdej innej muzyki, a wywodzącej się przede wszystkim z eksperymentów muzyki klubowej też pewnie nie znajdą w tej muzyce niczego ciekawego.