Kto tęskni za nowymi nagraniami Johna Scofielda, a kto wypłakuje oczy za jego wielkim kwartetem, który jak huragan przetoczył się przez początek lat 90. nagrał pomiędzy 19990 a 1992 rokiem trzy płyty dla Blue Note’u Meant to Be, Time on My Hands czy What We Do i zgarnął wszystkie chyba nagrody, jakie przemysł jazzowy wygenerował?