Hasło „jazz-rock” nieodłącznie wiąże się z USA i personami, które zdominowały ogólnie muzykę jazzową w lata 70 – Davisem, Coreą, McLaughlinem, Hancockiem, Zawinulem. Mało który z europejskich bandów czy artystów doczekał się wyniesienia na podobnie „encyklopedyczny” szczebel. Słusznie czy może jednak należy napisać historię od nowa, bo jakość artystyczna niektórych nagrań nie może zostać pominięta?