Kim jest David Virelles dziś już wiedza wszyscy miłośnicy jazzu w Polsce. Rozpoznawalność nazwiska zapewnił mu Tomasz Stańko od czasu kiedy zaprosił młodego Kubańczyka do swojego ostatniego kwartetu dokumentowanego na płytach. W tym samy mniej więcej czasie kiedy pan Tomasz Stańko namaścił pianistę, Virelles doczekał się innego namaszczenia. Pobłogosławił go także Manfred Eicher a to jak wiadomo sprawa wagi niemal religijnej.