9 lutego ubiegłego roku odszedł Andrzej Przybielski, wspaniały człowiek, wybitny trębacz związany ze sceną awangardową i free jazzową. Niewątpliwie na polskiej scenie jazzowej był jednym z tych, dla których najważniejsza była wolność muzycznej wypowiedzi. I choć unikał rozgłosu, grywający z nim muzycy darzyli ogromną atencją Majora jako człowieka i jako wielkiej klasy muzyka, czego dowodem był jego udział w licznych projektach muzycznych.