Lado ABC to wyjątkowe zjawisko na polskim rynku muzycznym. Formalnie wytwórnia, a w rzeczywistości grupa przyjaciół, żywiołowych, łamiących wszelkie schematy, awangardowych muzyków. Aby uczcić dziesięciolecie Lado ABCna scenie TVP Kuluta zagra 19 składów związanych z kultową wytwórnią.
Alte Zachen, DJ Lenar i Slalom (Cafe Kulturalna) oraz Ed Wood i Plum (Plac Zabaw) w środę i czwartek zainaugurują tegoroczną edycję festiwalu Lado w Mieście.
Gdzieś w Izraelu żyje młody uczeń rabina. Ma żonę, dwójkę małych dzieci i trzecie w drodze. Żyje ze skromnej jałmużny, darowanej mu przez nauczyciela. W mieszkaniu, w którym żyje nie ma bieżącej wody. Myje się więc w oddalonym o kilka kilometrów strumieniu. Częściej niż z dziećmi, czas spędza na modlitwie. Czasem i kilka dni. Studiuje pisma i własną dusze. Sam nie wie ile trwać będzie jego „staż” - kiedy dojrzeje, by samemu stać się rabinem. Żona musi go szczerze kochać, skoro wierzy w niego i w Niego, i czeka. Album „Total Gimel” nie jest o nim. Oj nie.
W czwartkowy wieczór na pokładzie zacumowanej w okolicach warszawskiego pomnika Syrenki BarCe odbyła się kolejna odsłona tegorocznego letniego cyklu Lado w Mieście. Tytułowe Lado ABC - śmiało można rzecz, najważniejsze warszawskie wydawnictwo muzyki niezależnej - pochwaliło się przy okazji swym najmłodszym dzieckiem – Alte Zachen i jego debiutancką płytą "Total ג".
Alte Zachen ( jid. Stare Rzeczy) to zespół powołany przez Raphaela Rogińskiego ( Shofar, Wovoka, Cukunft…) i współtworzony przez Olę Rzepka ( Drekoty, Wovoka…), Bartka Tycińskiego i Macia Morettiego ( Mitch and Mitch, Baaba, Paristetris…). Muzycy słynący z kompulsywnej aktywności muzycznej tym razem spotykają się w zespole, w którym wykonują chasydzkie niguny mieszając je z muzyką rock 'n rollową, surferską czy psychodeliczną. Najnowsza płyta zespołu "Total Gimel"(wyd. Lado Abc rok 2012) to hołd złożony religijnej kulturze surferskiej, którą członkowie póki co obserwują z brzegu.
Raphael Rogiński - znakomity gitarzysta, wielka osobowość i animator muzycznej sceny improwizowanej w Polsce - przenosił w kółko muzyczne góry - jak na płytach "Bach Bleach", z grupą Shofar czy Cukunft. Chciałoby się by pisał kolejne muzyczne arcydzieła i zaskakiwał odkrywaniem kolejnych dźwiękowych lądów.