Kiedy rok temu pytałem go o jego własne projekty odpowiadał, że to jeszcze nie czas, że chce jeszcze zdobyć doświadczenie. Niedługo potem do swojego nowego zespołu zaprosił go Tomasz Stańko, a przed nim także Steve Coleman, Mark Turner czy Chris Potter. Efekt współpracy z tym ostatnim a także z naszym znakomitym trębaczem poznamy w przyszłym roku na płytach sygnowanych przez monachijski ECM. Już teraz jednak trafia do nas autorski Davida Virellesa. Pod skrzydłami prestiżowej i wiecznie niezależnej Pi Recordings ukazał się projekt "Continuum".