Za nami finał 10tej edycji Festiwalu Muzyki Improwizowanej Ad Libitum. W uszach brzmi jeszcze Glob Unity Alexandra von Schlippenbacha czy kwartet Petera Brotzmanna. Oczekiwania na otwarcie drugiej dekady festiwalu ułatwią nam dwa „ad-libitumowe” albumy, które ukazały się właśnie nakładem Fundacji Słuchaj: „Sesto Elemento” tria Garbowski/Damasiewicz/Soovik, zarejestrowany podczas 8 edycji festiwalu i… 4 płytowy box, dokumentujący przebieg ubiegłorocznej rezydencji Agustiego Fernandeza – „River, Fire, Tiger!”
To było muzyczne święto, pokojowa manifestacja tego czym może być muzyka improwizowana: jednością w wielości, gotowością na niespodziewane, świętem twórczości, otwartości a także zwykłej, ludzkiej radości. Na finał Festiwalu Ad Libitum hiszpański pianista Agusti Fernandez stworzył być może najbardziej demokratyczny kolektyw w historii polskiej improwizacji.