WSJD: Sly & Robbie meet Nils Petter Molvaer / Bill Laswell MATERIAL & The Master Musicians of Jajouka / Kołakowski - Wykpisz - Korelus

Zdjęcie: 
Miejsce: 
Soho Factory, Warszawa
Data: 
12.07.2015
Godzina: 
19:00

Warsaw Summer Jazz Days od 23 lat jest stałą pozycją na jazzowej mapie festiwali. Cele, jak co roku, ten sam - promocja jazzu współczesnego niezależnie od jego rodowodu czy przynależności państwowej, prezentowanie tego co najnowsze i najbardziej kreatywne we współczesnym jazzie. 12-go lipca w warszawskim Soho Factory na zamknięcie festiwalu usłyszymy dwa projekty Sly & Robbie meet Nils Petter Molvaer oraz Bill Laswell MATERIAL & The Master Musicians of Jajouka. Ostatnim koncertem wieczoru będzie występ laureatów konkursu Open Jazz - tria Kołakowski - Wykpisz - Korelus.

Perkusista Sly Dunbar wraz z basistą Robbiem Shakespearem, zyskali światowe uznanie jako jeden z najbardziej rytmicznych i innowacyjnych zespołów reggae, znanych po prostu jako Sly & Robbie. We dwójkę użyczyli swoich umiejętności aby współtworzyć jedne z najważniejszych sesji reggae i nagrywać równie ważne płyty lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, także z zespołami rockowymi. Dunbar nagrał też wiele albumów solowych.

Pasja Slya do bębnów zaczęła się w młodości, kiedy to zaczynał od budowania prostych zestawów perkusyjnych z pustych puszek. W wieku 15 lat, zaczął grać na prawdziwej perkusji wraz ze swoim pierwszym zespołem, the Yardbrooms; Po zrezygnowaniu ze szkoły i krótkiej przygody z pracą, zdecydował się skoncentrować na muzyce.

Dołączył do zespołu Dave’a i Ansella Collins, którzy zaprosili szesnastolatka do nagrania albumu “Double Barrell” wydanego w 1969. Na początku lat 70, po sesjach z Mighty Diamonds i I-Roy, Dunbar spotkał Robbiego Shakespeare’a na sesjach prowadzonych przez producenta Bunnego Lee. Od razu zyskali do siebie sympatię, co skończyło się otwarciem wspólnej wytwórni Taxi Records w 1974. Służyła im aby promować siebie jako duet produkcyjny i sekcję rytmiczną. Szybko zyskali reputację i dostawali zaproszania do wspólnej gry od takich tuz jak Bob Marley, Jimmy Cliff czy Burning Spear. Pomimo renomy tych muzyków, prawdziwy sukces spotkał ich ze strony Petera Tosha, który zaprosił ich zespół jako sekcję rytmiczną do nagrania albumu “Legalize It” i na dwuletnią trasę koncertową. W połączeniu z wieloma uznanymi wydawnictwami spod szyldu Taxi Records, bez wątpienia można uznać, że Sly & Robbie osiągnęli sukces.

W trakcie tego okresu, Sly wydał kilka albumów solo w tym “Simply Sly Man” (1976), “Sly, Wicked and Slick” (1977). Pierwszy oficjalny materiał wydany przez duet to “Sly and Robbie Present Taxi” (1981). Następcą tego był ostatni do tej pory solowy album Slya “Sly-Go-Ville.” Pomimo tego nie odpuścił pracy w duecie. Wydali wiele wartych uwagi albumów, część wydanych jedynie na Jamajce, jak chociażby “Rhythm Killers” (1987) czy “Dubs for Tubs: A Tribute to King Tubby” (1990), które zademonstrowały przejście gatunkowe z reggae do dubu. Oczywiście nie przestawali grywać jako muzycy sesyjni dla innych wykonawców, takich jak Black Uhuru, Grace Jones, Mick Jagger, Herbie Hancock czy Bob Dylan.

Dunbar kontynuował pracę z Shakespearem w latach dziewięćdziesiątych, po raz kolejny zmieniając swój styl na bardziej dancehallowy, aby przywrócić reggae popularność. Pracowaili wtedy również z amerykańskimi rapperami nad albumem “Silent Assassin”.

Nils Petter Molvaer to norweski trębacz, kompozytor i producent zajmujący się wieloma gatunkami muzycznymi - od jazzu przez ambient i break-beat, po hip hop i rock. To co łączy te gatunki w jego wykonaniu to niewątpliwe przemyślenie ich od nowa i nadanie im zupełnie innego wymiaru o niesamowitej intensywności.

Niespotykana łatwość z jaką radzi sobie z często przeciwstawnymi sobie gatunkami nakłoniła go do zainteresowania się zarówno muzyką akustyczną jak i elektroniczną. Jako gość na takich albumach, niczym kameleon potrafi się przystosować pod zupełnie inne kolory i barwy muzyki i nadać im nowego wymiaru. Podczas gdy grał w zespole Masqualero, Nils został przedstawiony Manfredowi Eicherowi, który zaprosił go do wydania swojego materiału w ECM. Nils nagrał tam wiele klasycznych płyt z takimi artystami jak Robyn Schukowsky, Marilyn Mazur, Sidsel Endresen czy wreszcie Jon Balke i jego Oslo 13. Pomimo tego, Nils pragnął czegoś innego, zarówno w kwestiach kompozycji jak i techniki gry na trąbce.

Jego marzeniem był sposób gry, który potrafi stopić lodowce ale i zamrozić pustynię, ukazać wielki tłum, ale i totalną pustkę, rytm, który potrafi się zgubić ale zawsze wraca. Takie brzmienie to indywidualny sposób gry Nilsa, zainspirowany poezją o skandynawskiej naturze, licznymi kalkulacjami i dokonaniami Milesa Davisa i Jona Hassella. Ale pomimo tych inspiracji, Nils jest przede wszystkim sobą - postacią przy której zapominamy, że tak naprawdę jest on po prostu trębaczem.

Basista. Producent. Wizjoner. Od ponad 30 lat Bill Laswell swoją uporczywą pracą udowadnia, że zasługuje na tytuł jednego z najbardziej pracowitych muzyków. Swoim konceptualnym podejściem do dźwięku, zawsze wykraczał poza utarte szlaki branży udowadniając, że jest jedną z najsilniejszych osobowości w muzyce współczesnej. Najlepszym dowodem tego jest ponad 3000 nagrań, niemal każdego gatunku z artystami takimi jak Mick Jagger, Yoko Ono, Iggy Pop, Laurie Anderson, Brian Eno, Bootsy Collins, Nine Inch Nails, Motorhead, Peter Gabriel, Blur, The Ramones, George Clinton, Pharaoh Sanders, The Dalai Lama, Matisyahu, Angelique Kidjo, DJ Krush, RAMM:ΣLL:ZΣΣ, Sting, The Last Poets, Afrika Bambaataa, Julian Schnabel, Whitney Houston, Manu Dibango, Fela Kuti, czy Herbie Hancock. To efekt współpracy z tym ostatnim zasługuje na szczególne wyróżnienie – rewolucyjny hit ‘Rock It’ wprowadził do muzyki popularnej technikę turntablismu, inspirując kolejne generacje DJi i gwarantując uznanie sceny hip-hopowej dla Hancocka. Nie byłoby to możliwe gdyby nie pomoc Billa Laswella.

Jego kreatywność widać też na przykładzie innych projektów. Ignorując jakiekolwiek podziały gatunkowe, nieraz decydował się łączyć muzyków z zupełnie odmiennych sfer. Nadzwyczaj efektowni perkusiści Ginger Baker i Tony Williams, twórca synthpopu Ryuchi Sakamoto z Yellow Magic Orchestra i jeszcze wschodząca wtedy gwiazda, Steve Vai. To w takiej grupie muzycznych talentów Laswell pomagał raperowi Afrika Bambatta z legendarnym John’em Lydon’em z Sex Pistols w stworzeniu albumów World Destruction i Public Image Ltd. Dowodów na to, że poruszał się przeciwko wszelkim nurtom w muzyce jest więcej. Praca z Williamem S. Burroughsem i Paulem Bowlsem nad ich poezją, spora kolekcja remixów i prób rekonostrukcji utworów chociażby Milesa Davisa (Panthalassa), Carlosa Santany (Divine Light) czy Boba Marleya (Dreams of Freedom), wreszcie pokaźna ilość projektów z pogranicza dubu i ambientu – to wszystko składa się na większy obraz Laswell’a jako muzyka-rewolucjonisty; być może nawet obrazoburcy.

Jego pasja do innowacyjnej muzyki przeniosła się również na działalność wydawniczą. Pomagał w założeniu takich wytwórni jak Celluloid, Subharmonic, Black Arc, czy Innerhytmic. Jednak to owoc współpracy z Chrisem Blackwellem, założycielem legendarnego Island Records (wydawali Bob Marley, U2 i wiele innych) przełożył się na założenie legendarnej również wytwórni AXIOM. Jego najnowsza marka to M.O.D. Technologies, skąd pomaga wydawać materiał takich artystów jak Method Of Defiance, Lee "Scratch" Perry, PRAXIS, Garrison Hawk with Sly & Robbie, Bernie Worrell czy The Process. Ten ostatni zespół to współpraca Laswella z Chadem Smithem z Red Hot Chili Pepers i uznanym pianistą Jonem Batiste. Dla Billa nie jest to jednak przeszkodą aby w M.O.D. wydawać też progresywną muzykę z Etiopii.

Master Musicians of Jajouka to zespół Bachira Attara, z wioski Jajouka niedaleko Ksar-el-Kebir w górach Ahl Srif, czyli południwej części gór Rif północnego Maroka.

Jajouka to starożytna wioska w prowincji Tilisman, będąca jednocześnie domem zespołu oraz sanktuarium świętego Sidi Ahmeda Sheikha, muzułmańskiego misjonarza i nauczyciela Moulaya Abdesalema, będącego patronem Maroka. Większość mieszkańców tej wioski są członkami Ahl Sherif, czyli “klanu świętych.” Społeczeństwo Attar z Jajouki to nie tylko założyciele wioski ale również spadkobiercy niesamowitej muzycznej tradycji. Muzyka i sekrety tej wioski były przekazywane przez pokolenia przez niemal 4000 lat. Muzycy są nauczani tajników tego skomplikowanego brzmienia będąc już w bardzo młodym wieku. Po latach praktyki mogą uzyskać tytuł Malima lub Mistrza. Otrzymują tym samym baraka, czyli błogosławieństwo Allaha, dającego im moc aby leczyć oraz cierpliwość, która jest niewątpliwie wymagana do grania tej niesamowicie intensywnej i skomplikowanej muzyki.

Przez wieki, Master Musicians of Jajouka byli oficjalnie zatrudnionymi muzykami sułtanów Królestwa Maroko. Posiadali tym samym specjalne dokumenty, które określały ich przywileje w społeczeństwie, niezależnie od tego kto akurat rządził krajem - ich wyjątkowość była utrzymywana nawet po kolonizacjach Francuzów, Anglików i Hiszpanów. Przez tewszystkie lata, muzycy dalej kontynuowali granie, z reguły z okazji ślubów i świąt. Lokalni rolnicy z Djebala pozwalali im nawet na branie części plonów niemal do końca dwudziestego wieku.

Pierwsze nagrania Master Musicians of Jajouka, prowadzonych przez ojca obecnego lidera, Hadj Abdessalem Attar, zawierały utwory nagrane chociażby we współpracy z Brianem Jonesem (na albumie “Brian Jones Presents the Pipes" of Pan at Jajouka (1971), Joelem Rubinerem (płyta “Adelphi”), czy Ornette Coleman (“Dancing in Your Head”).

Dzisiaj, pod przewodnictwem Bachira Attara, Master Musicians of Jajouka są oficjalnie uznanym przez Królestwo Maroka zespołem reprezentującym to spadkobierstwo. Młodsze pokolenie zespołu pod przewodnictwem Attara nagrało utwory między innymi z The Rolling Stones (“Steel Wheels” w 1989. roku), Billem Laswellem (“Apocalypse Across the Sky" w 1992 roku), Tchadem Blakem (“Jajouka Between the Mountains" w 1996 roku), Talvinem Singh (“The Master Musicians of Jajouka Featuring Bachir Attar” z 2000. roku), Lee Ranaldo (“Crossing Border Fest” z 2003. roku), Bernardo Bertoluccim (soundtrack do “The Sheltering Sky”), czy wreszcie Nicholasem Roegiem (soundtrack do filmu “Bad Timing”).

Sześć małych utworów na fortepian op.19 A. Schoenberga – idea trawestacji atonalnego dzieła na grunt muzyki improwizowanej powstała w wyniku łączenia współczesnej muzyki jazzowej oraz muzyki klasycznej. W prezentowanym materiale, muzycy czerpiąc z kompozycji Schoenberga, poddają je dekonstrukcji, starając się przedstawić klasyczny utwór atonalny w nowym świetle.

Mateusz Kołakowski - pianista, w 2002 roku otrzymał „Jazzowego Fryderyka” oraz zdobył nagrodę "The Most Promising Performer" na Jazzowym Konkursie Pianistycznym im. M.Solala w Paryżu. Wydał dwie solowe płyty: "14th Spring" i „Ad Libitum”. W 2008 r. wystąpił w Nowym Jorku z Dave Liebmanem a wydana z tego koncertu płyta „Live at Jazz Standard”, otrzymała nagrodę „Gwarancja Kultury 2009”. Koncertował na Kubie, w Indiach, Kenii, Chile oraz w Europie.

Alan Wykpisz - kontrabasista, absolwent Akademii Muzycznej w Krakowie. Student Instytutu Jazzu Akademii Muzycznej w Katowicach. Jest członkiem High Definition Quartet z którym był nominowany do nagrody Fryderyk 2014. Laureat wielu konkursów m.in.: Jazz Hoeilaart 2011, Bass2012 Copenhagen, Tarnów International Jazz Contest 2014. Trzykrotny stypendysta Ministra Kultury oraz laureat nagrody "Debiut Śląski”.

Bartłomiej Korelus - perkusista, założyciel zespołu. Swój warsztat perkusyjny rozwija pod kierunkiem w Krzysztofa Gradziuka. Inspiracji szuka zarówno na polu muzyki klasycznej oraz jazzowej jak i sztuk plastycznych czy literatury. Istotną rolę w jego grze oraz podejściu do sztuki stanowi element duchowości.

 

CO? – Warsaw Summer Jazz Days: Dzień 4
KTO? – Sly & Robbie meet Nils Petter Molvaer: Sly Dunbar, Robbie Shakespeare, Nils Petter Molvaer, Eivind Aarset, Vladislav Delay / Bill Laswell MATERIAL & The Master Musicians of Jajouka: Bill Laswell, Hamid Drake, Aiyb Dieng, Graham Haynes, Peter Apfelbaum, The Master Musicians of Jajouka / Mateusz Kołakowski, Alan Wykpisz, Bartłomiej Korelus
GDZIE? – Soho Factory, Warszawa
KIEDY? – 12/07/2015, 19:00
BILETY? – 160 PLN - rząd  1-5 / 140 PLN - rząd  6-11 / 110 PLN - rząd 12-20 / 80 PLN - rząd 21-27
KARNET? – 450 PLN - rząd  1-5 / 400 PLN - rząd  6-11/ 300 PLN - rząd 12-20 / 250 PLN - rząd 21-27