WERNISAŻ WYSTAWY FOTOGRAFII MARTY IGNATOWICZ
Wernisaż nowej wystawy z fotografiami muzycznymi, zatytuowanej 'It don't mean a thing if you ain't got that swing!'
Na twarzy pojawia się napięcie. Muzyka, rysująca bruzdy na czole ją tworzących, pozostawia długotrwałe ślady - choć widoczne jedynie do czasu końca trwania koncertu. Wówczas, instrument pakuje się do futerału, jazzman znów staje się na powrót obywatelem napięć pełnych trosk i niepokojów. Ale zanim do tego dojdzie, panowie rozluźniają krawaty, rozpinają górny guzik koszuli, panie odkładają kurczowo dotychczas trzymaną torebkę na oparcie krzesła - bo kiedy jazz unosi się w powietrzu, nogi same chcą tańczyć. Na twarzy znów pojawiają się napięcia. Tym razem, w lustrzanym odbiciu, odbiorca przeżywa całym ciałem relację muzyk-instrument. W ten sposób tytułowe słowa standardu Duke'a Ellingtona przestają tyczyć się jedynie artystów na scenie.
To zupełnie inny świat - którego nie pojmiesz, dopóki nie odłożysz zmartwień dnia na bok, dając ujście zmęczonemu ciału, spragnionemu akcentu na dwa i cztery. It don't mean a thing if you ain't got that swing!
Galeria „Pod Gruszą”, godz. 19:00
Informacja o wystawie w wywiadzie z Martą Ignatowicz w najbliższą niedzielę w Radiu Kraków 22 stycznia między 15:00 a 17:00
- Aby wysyłać odpowiedzi, należy się zalogować.