Tigran Hamasyan

The Call Within

Tigran Hamasyan powraca do formuły zespołowej. Do swojej najnowszej płyty „The Call Within” zaprosił basistę Evana Mariena i perkusistę Arthuta Hnateka. W tym składzie panowie zdecydowanie wychodzą poza definicję jazzowego tria. Sam Tigran prezentowany materiał nazywa elektro-akustycznym amerykańskim rockiem. To świetny skręt w jego dyskografii, która pomimo współczesnego nurtu, nadal bazuje na kulturze orientu prosto z rodzimej Armenii.

They Say Nothing Stays The Same

Tigran Hamasyan stworzył muzykę do japońskiego filmu „Aru Sendo No Hanashi” („They Say Nothing Stays The Same”). To piękny obraz, z powolną fabułą, w którym zarówno zdjęcia jak i muzyka odgrywają kluczową rolę. Muzykę Hamasyana ciężko przecież traktować wyłącznie w kategorii soundtracku; dodatku do filmowej produkcji. „They Say Nothing Stays The Same” stanowi oddzielną przejmującą historię, której słucha się z zapartym tchem.

Jazzowa Jesień w Bielsku-Białej 2019: Tigran Hamasyan

Nie zdarza się codzień by w Waszyngtonie, z rąk Herbiego Hancocka pierwszą nagrodę w najbardziej prestiżowym konkursie dla młodych muzyków jazzowych - Thelonious Monk Competition - odbierał 19-letni Ormianin. Jeszcze rzadziej zdarza się by po takim sukcesie, zamiast dać się porwać jazzowemu nurtowi, młody muzyk znalazł odwagę by iść własną drogą. Dziś, 13 lat później, Tigran Hamasyan ma w swym dorobku 11 autorskich płyt - w tym nagrany dla ECM album „Luys i Loso” - na chór i fortepian,  oraz wydaną przez Nonesuch solową płytę „An Ancient Observer”.

An Ancient Observer

Tigran Hamasyan po wieloletnim pobycie w Stanach Zjednoczonych, wrócił do Armeni. Ten inspirujący powrót do korzeni, swoje odzwierciedlenie znajduje na najnowszym albumie pianisty – „An Ancient Observer”.  I choć inspiracje kulturą Armeni w twórczości Tigrana wyraźnie przebijają się już od pierwszych projektów pianisty, to dopiero „An Ancient Observer” jest jednoznaczną, świetnie zobrazowaną manifestacją uwielbienia ojczystego kraju. Album nie jest na szczęście patriotyczny, pompatyczny i pretensjonalny.

JazzART 2014 dzień pierwszy: “HELL, NOBODY KNOWS WHERE JAZZ IS GOING TO GO.”

Słynny amerykański muzyk i producent Quincy Jones stwierdził kiedyś, że „nikt do cholery nie wie, dokąd zmierza jazz”.

Tigran Hamasyan „Shadow Theater” - otwarcie III edycji Sopot Jazz Festival

Organizacja wydarzenia pod nazwą Sopot Jazz Festival to nie lada wyzwanie. Bo jak tu w zasadzie mierzyć się z legendą dwóch historycznych edycji - i to po ponad półwieczu, kiedy świat i muzyka wyglądają już zupełnie inaczej? Od której strony rzecz ugryźć? Wygląda na to, że po dwóch latach od otwarcia nowej karty w historii festiwalu odpowiedziano sobie na większą część tego typu pytań i znaleziono sposób zarówno na uhonorowanie tradycji jak i oddanie należnego miejsca współczesnym nurtom muzyki jazzowej.

Liberetto

Lars Danielsson – kontrabasista, wiolonczelista i kompozytor zadomowił się naszym rynku muzycznym. Stał się postacią, której kolejnych płyt wielu jazzfanów wygląda ze zniecierpliwieniem, a kiedy te już się pojawiają, prędko podążają do sklepów płytowych i kupują jej niemal w ciemno.