Mostly Other People Do The Killing

Moppa Elliott - To nie jest interpretacja

Wystarczyło kilka godzin, by nagrać najsłynniejszy album w historii muzyki jazzowej. Jeden z najsłynniejszych albumów w historii albumów, niezależnie od gatunku. W ciągu dwóch dni, dwóch sesji nagraniowych kwintet Milesa Davisa zarejestrował „Kind of Blue”, album, który szybko przestał być tylko pracą pewnego trębacza, zamieniając się w obiekt kultu, pomnik, idola.

Disaster Vol. 1

Same “Katastrofy” !!! Taka właśnie jest najnowsza płyta grupy Mostly Other People Do the Killing. Pragnę jednak uspokoić miłośników tego zespołu. Nie chodzi tutaj bowiem o ocenę muzycznej zawartości albumu, ale jedynie o odniesienie się do jego tytułu oraz inspiracji które przywiodły Moppę Elliotta to takiego właśnie nazwania najnowszej produkcji MOPDtK.

Zagraj to jeszcze raz, Peter

Kilka lat temu, po koncercie w Pardon, To Tu z kwintetem a przed koncertami The Blue Shroud Band Barry'ego Guya na Krakowskiej Jesieni Jazzowej, amerykański trębacz Peter Evans opowiadał nam o graniu Milesa Davisa jeden do jednego, fascynacji Alice Coltrane i improwizacji, która wymaga zaufania. Teraz przypominamy ten wywiad z okazji koncertu Evansa na festiwalu Jazz Jantar 2018.

Paint

Przez całe lata formacja Mostly Other People Do The Killing była kwartetem bez fortepianu.  Słuchając jej wielu z nas dowiedziało się o istnieniu takich muzyków jak Peter Evans czy John Irabagon. Teraz Ani Evansa ani Irabagona w niej nie ma. Nie ma również formuły bezfortepianowej. Miejsce trębacz ego enfant ettible zajął miejsce Ron Stabinski, pianista znakomity, choć charyzmy Evansa raczej pozbawiony. John Irabagone, także chyba nie jest już w składzie podstawowym, nienaruszalnym,  bo w swojej najnowszej odsłonie MOPDK stało się triem.

Zebulon

Znamy go trochę i z płyt i całkiem nieźle z koncertów na żywo. Bywał w Polsce nie tylko z coraz słynniejszą formacją Mostly Other People Do The Killing, ale także w specjalnie przygotowywanych projektach, z których jeden „Kopros Lithos” zagrany wspólnie z Agustim Fernandezem i Matsem Gustafssonem  wydany został przez Multikulti. Od tego czasu było kilka znakomitych okazji aby posłuchać go na żywo, z kwintetem Destination: VOID, z Blue Shroud Band Barry'ego Guya, w recitalu solo i jako gość Motion Trio.

Zamiast relacji - Mostly Other People Do The Killing

Kiedy takie zespoły jak Mostly Other People Do THe Killing grają w małych klubach to warto wybrać się ich koncerty. Brzmią wtedy inaczej, bliskość słuchaczy wierzę, że dodaje im skrzydeł, a słuchacze bliskość muzyków także odbierają jako dodatkowy zastrzyk energii. Pamiętam kiedy pierwszy raz trafiła do mnie płyta tej formacji, nie pierwsza jaką nagrali, ale wczesna, „Shamokin’”, wówczas jeszcze kwartetu z Peterem Evansem na trąbce. Pamiętam swoje wrażenia.

Mostly Other People Do the Killing w Pardon, To Tu

Anonsowany przez New York Times jako: "Terroryści Be-Bopu zespół hiper Jassowy", zespół Mostly Other People Do the Killing, wystąpią 1-go października w Pardon, To Tu.

Mostly Other People Do the Killing

Pardon, To Tu, Warszawa
01.10.2015

Red Hot

Gdy aspiruje się do miana duszy towarzystwa, jednym z podstawowych wyzwań jest ciągłe  zabawianie pozostałych. Zadanie to trudne, wymagające elokwencji i inteligencji zarazem, bo aby znajdować wciąż nowe tematy do żartów nie popadając po jakimś czasie w pułapkę powtarzalności, w dodatku opowiadać je stylowo i błyskotliwie, trzeba byłoby być niczym... Mostly Other People Do The Killing. Be-bopowi terroryści po raz drugi w tym roku wkraczają z nowym materiałem i tym razem muzycznie cofają się jeszcze przed epokę, której przydomek ten zawdzięczają.

Slippery Rock

Pamiętam jak dziś ich koncert na WSJD w 2010 roku, grali wtedy po kosmicznym i lirycznym Portico Quartet. Roznieśli Salę Kongresową na kawałki, a kolega obok stwierdził, że był to bardzo, bardzo pozytywny gwałt uszu. Nie wiem dokładnie, co wtedy myślałam, bo w głowie miałam tylko obraz miotającego się przy perkusji Kevina Shea. W każdym razie od tamtej pory powzięłam wszelkie kroki, by nie tracić MOPDTK z oczu...

Strony