Matt Mitchell

You’ve Been Watching Me

To już trzecia płyta Tima Berne z zespołem Snakoil, tym razem powiększonym do rozmiarów kwintetu, do współpracy został zaproszony Rayan Ferreira – gitary elektryczna i akustyczna. Ponadto Matt Mitchell, w znacznie większym stopniu niż to miało miejsce dotychczas, wspiera brzmienie zespołu elektroniką.

Snakeoil w Pardon, To Tu – dla takich koncertów warto żyć (muzyką).

Gdybym próbował wiernie oddać słowami, to co działo się wczoraj w Pardon, To Tu, deprecjonowałbym jakość, jaką stworzył na scenie zespół Tima Berne’a. To był wyśmienity, a momentami wręcz niewiarygodny koncert.

Shadow Man

Tm Berne jest jednym z najznakomitszych współczesnych kompozytorów muzyki improwizowanej. Przeczuwać mogła to kiedyś garstka fanów jego poczynań w wydawnictwie Screwgun - dziś musi to przyznać niemal każdy, zwłaszcza po spotkaniu z albumem „Shadow Man”.

Tim Berne's Snakeoil

Pardon, To Tu, Warszawa
01.02.2015

Tim Berne's Snakeoil w Pardon, To Tu

Nowy miesiąc warszawski Pardon, To Tu zaczyna mocnym akcentem. 1-go marca, na jedynym w Polsce koncercie wystąpi grupa Tim Berne's Snakeoil.

Nie bez powodu Tim Berne zaliczany jest do ścisłej czołówki nowojorskich ikon jazzu. Zawsze chadzał własnymi drogami, a jego wirtuozerskie i oryginalne dźwięki saksofonu przekonują nie tylko w jego własnych projektach, lecz tez we współpracy chociażby z John'em Zornem, Bill'em Frisell'em czy Nels'em Cline.

Rudresh Mahanthappa w hołdzie Birdowi

Ciągle powtarzamy jak niezwykły wpływ wywarł na nas Bird i jak niemożliwa byłaby dzisiejsza muzyka gdyby nie on. Chciałem od słów przejść do czynów - deklaruje Rudresh Mahanthappa, saksofonista altowy, który już w najbliższy piątek wystąpi w Gdańsku na festiwalu Jazz Jantar. 2 miesiące później do sklepów trafi jego nowy album „Bird Calls”.

Fourteen

Niektórzy wydają płytę bo chcą mieć pretekst do trasy koncertowej, inni bo mogą, bo trzeba, kolejni - nie wiadomo po co. Jednak są też i tacy, w których muzyka się gotuje. Cierpliwie, nasiąkając smakami poszczególnych składników i przypraw. Odstawiają ją potem na noc na balkon by się zmacerowała - a następnego dnia podają nam prawdziwą ucztę! Takich płyt jest niestety najmniej - a może i na szczęście?

Shadow Man

Tm Berne jest jednym z najznakomitszych współczesnych kompozytorów muzyki improwizowanej. Przeczuwać mogła to kiedyś garstka fanów jego poczynań w wydawnictwie Screwgun - dziś musi to przyznać niemal każdy, zwłaszcza po spotkaniu z albumem „Shadow Man”.

Time Travel

Dave Douglas nagrał kilka wspaniałych płyt. Bodaj jedną genialną. Przynajmniej tak mi się wówczas wydawało. Potem, po latach eksperymentowania z przeróżnymi składami zrobił woltę w stronę... Cóż, od lat wydaje mi się, że jedyne co robi, to mniej lub bardziej udanie tworzy "w stylu". Przede wszystkim Milesa Davisa, choć odwołań do muzyki wielkich mistrzów z przed lat jest zdecydowanie więcej. Niezależnie, od tego, czy są to składy elektryczne, czy też akustyczne, zawsze mam wrażenie przepełnienia tej muzyki, twórczością kogoś sprzed wielu lat. Najczęściej jest to Davis.

Be still

Dave Douglas, jeden z najznakomitszych jazzowych trębaczy ostatnich 20 lat, musiał rok temu dać koncert w okolicznościach, w których z pewnością wolałby się nie znaleźć. Zgodnie z ostatnią wolą Emily Douglas to właśnie jej syn miał zagrać hymny podczas jej nabożeństwa pogrzebowego.

Pani Douglas przez 3 lat walczyła się z nowotworem jajnika. Przez ostatnie kilka miesięcy, gdy wiedziała już, że przegra, przekazała synowi listę 8 hymnów z prośbą by Dave wykonał je podczas jej ostatniej drogi.

Strony