Gretchen Parlato

Kendrick Scott – perkusista, do którego należy teraźniejszość

Kto jest najlepszym perkusistą młodego pokolenia? O ile niełatwo odpowiedzieć na takie pytanie, to przyjemnie powymieniać nazwiska, które mogłyby do tego miana pretendować. Niektórzy z Państwa wspomnieliby być może Erika Harlanda, inni Ronalda Brunera Jr., ktoś najpewniej – i to nie tylko z patriotycznego obowiązku – wymieniłby jakieś polskie nazwisko. Nie zdziwiłoby mnie wcale, gdyby wśród tych muzyków znalazł się także 44-letni Kendrick Scott.

KingMaker

Niczym królik z kapelusza wyskakuje chicagowski wibrafonista Joel Ross i od razu zalicza debiut w Blue Note Records. Dziwne, nieprawdaż? A może tylko tak nam się wydaje, że mamy do czynienia z artystą nikomu nie znanym? Jeśli chwilę się zastanowić i sięgnąć po jedne z ciekawszych wydawnictw jazzowych zeszłego roku, to postać Amerykanina przestaje już być dla nas anonimowa.

Współczesne wokalistki okołojazzowe

Wydawać by się mogło, że współczesna wokalistyka jazzowa została zmonopolizowana przez Cassandrę Wilson, Dianne Reeves i Dee Dee Bridgewater. To te nazwiska królują na billboardach, okładkach popularnych składankach i w świadomościach słuchaczy. Młodsze koleżanki, takie jak Lizz Wright, czy Diana Krall powielają wzorce stylowych weteranek i w ten właśnie sposób tworzy się mało aktywne, jednolite i niestety zastygłe środowisko. A przecież współczesna wokalistyka jazzowa ma się bardzo dobrze.

Life forum

Wyobraziłam sobie sytuację, w której po raz pierwszy przyszłoby mi słuchać płyty „Life Forum” Geralda Claytona, bez wiedzy, że obcuję z muzyką tego właśnie artysty i jego najnowszym albumem. Zrobiłam to, by bez cienia sugestii wzbudzić odruchowe skojarzenia. Ich ilość była naprawdę spora: od (nieco oczywistych) wczesno-hancockowych, ale późno bluenote’owskich wariacji, poprzez bebopowe, trochę „uładzone” improwizacje, aż po ultranowoczesne wpływy amerykańskiej sceny jazzowej.

Bielska Zadymka Jazzowa - dzień V: Lichtański Sound Lab, Gretchen Parlato i Benny Golson

Kulminacją piątego dnia Zadymki Jazzowej był koncert galowy w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej. Na scenie mieli stanąć: laureat finału konkursu młodych wykonawców jazzu, z dnia poprzedniego – zespół Lichtański Sound Lab, Gretchen Parlato – uznana amerykańska wokalistka jazzowa z zespołem oraz gwiazda wieczoru - bodaj największa gwiazda tegorocznej edycji Zadymki – Benny Golson z towarzyszącymi mu muzykami, z programem ‘We remember Cliff’ - utworami poświęconymi i związanymi ze zmarłym tragicznie przyjacielem Golsona, trębaczem jazzowym – Cliffordem Brownem.

Renaissance

Na nową studyjną płytę Marcusa Millera fani musieli czekać długo. W Europie to pięć lat, tyle bowiem minęło od chwili, kiedy na sklepowe półki wjechał album „Free”. Reszta świata musi jeszcze poczekać do sierpnia. To długo, ale w końcu płyta jest i zatytułowana została w sposób prawdziwie doniosły i budzący ogromne oczekiwania. „Renaissance” – odrodzenie. Marcus Miller jak Feniks z popiołów powraca do fonograficznej gry!

Mosaic Project

Jeeeju! Kogo nie ma na tej płycie. I czego tu nie ma na tej płycie… Osiołkowi w żłoby dano, ale nie w dwa, nie trzy nawet, w kilkanaście.  I napchano siana oraz owsa bez litości. Ten album, nie, nie album – płyta tylko – to nie żadna mozaika, to jest wypchany po brzegi worek. Bo nie ma tu żadnego obrazu całości, za to jest tyle różnych elementów, że aż w głowie się kręci.

The Lost And Found

Jest o niej naprawdę głośno na amerykańskiej scenie jazzowej. Zresztą nie będzie wiele przesady w stwierdzeniu, że właśnie jesteśmy świadkami nadejścia młodego, bardzo utalentowanego pokolenia muzyków, którzy z jazzową materią, historią gatunku, jego estetyczną tradycją, ale również niezliczoną ilością innych inspiracji potrafią sobie poradzić w taki sposób, że na samym końcu powstaje muzyka na tyle oryginalna, a jednocześnie daje pozostająca w kanonie jazzu, że przejść obok niej nie sposób.

Chamber Music Society

Esperanza Spalding sięga po jazzowe szczyty popularności. Razem z Bobby McFerrinem była gospodarzem gali tegorocznego rozdania Grammy Awards! Podczas tej samej imprezy odebrała statuetkę w kategorii  New Artist. Jej pierwsza płyta zatytułowana Esperanza zawitała na 68 tygodni na listę Bilboardu. Jakby tego było mało to jest członkinią working bandu Joe Lovano Us Five.