They Were P

Autor: 
Maciej Karłowski
Ecstasy Project
Wydawca: 
MW
Dystrybutor: 
Fonografika
Data wydania: 
30.10.2011
Ocena: 
4
Average: 4 (1 vote)
Skład: 
Rafal Gorzycki (drums, percussion); Tomasz Pawlicki (flutes); Lukasz Gorewicz (violin, viola); Pawel Nowicki (vibes, percussion); and Pawel Urowski (double bass.)

To będzie jedna z najkrótszych recenzji w jazzarium.pl, bo też i opisywanie płyty „They Were P” jest kompletnie nie na miejscu. Ba to nawet nie będzie recenzja. Właściwie nie wiadomo za bardzo co to będzie za tekst, ale jakiś musi być, choć szczegóły z których większość recenzji się składa są tu raczej bez znaczenia. Bez znaczenia jest zatem liczba utworów, którą mieści album. Nie jest również przesadnie ważne jakimi tropami podążają inspiracje Rafała Gorzyckiego. Ile w nich jazzu ile europejskiej kameralistyki XX wieku, ile fascynacji minimal music, ile olśnienia improwizacją i jakie są jej proporcje do zapisu w nutowym papierze.

Sam Rafał twierdzi, że pisze muzykę starannie i pieczołowicie. Że przygotowuje utwory drobiazgowo, ponieważ zespół składa się z muzyków nie mieszkających w jednym miejscu, więc doprecyzowanie idei jest szalenie istotne, aby kiedy już dochodzi do spotkania sprawy były jasne i klarowne. A że w grupie znajdują się muzycy, którzy jakimś zupełnie niezwykłym u nas zrządzeniem losu z jednej strony szanują partyturę, z drugiej potrafią od tej partytury odejść i pozwolić sobie na improwizacyjną wolność to i efekt jest więcej niż satysfakcjonujący. Mało kto tak potrafi, a jeszcze mniej nie waha się i z jednego, i z drugiego publicznie i z powodzeniem korzystać.
 
Żeby więc nie brnąć dalej w słowa pisane powiem tylko tyle, że nie obchodzi mnie zupełnie czy jest to dobra płyta, czy niedobra. Wystarcza mi, że dla mnie jest płytą niezwykłej urody, która pobudza wyobraźnię i fascynuje współbrzmieniem skrzypiec, wibrafonu fletu, kontrabasu i perkusji i pozostawia jak do tej pory w ciągłym niedosycie.
Dziesięć lat minęło od chwili wydania pierwszego płyty grupy Ecstasy Project. W tym czasie zespół nagrał pięć płyt. Niektóre doczekały się entuzjastycznych recenzji na świecie. Ostatnia z nich, „They Were P” właśnie, to jeden z najlepszych prezentów muzycznych jakimi zostałem w ostatnich miesiącach obdarowany.

1 Who Is Net; 2 Vigo;3 What Harmony Part I; 4 What Harmony Part II; 5 And Beyond; 6 Jeddem; 7 Zero Plus Zero; 8 Na Jednym Rymie; 9 They Were P; 10 Too For Swing; 11 Where Is Atonal Etude; 12 Robello