Marc Cary - wachlarz brzmień na Four Directions

Autor: 
Redakcja

Marc Cary z Focus Trio oddają w nasze ręce album Four Directions. Jest to pierwsze studyjne nagranie zespołu od ośmiu lat następujące po dwóch przejściowych albumach Focus Trio Live 2008 i Focus Trio Live 2009. Na premierę jeszcze chwilę musimy poczekać, do października 2013. Motéma Music jest wydawcą krążka.


Robert Glasper o Cary'm: „Marc jest wspaniałym muzykiem! Jest głęboko związany z tradycją ale jednocześnie myśli naprzód! Jest zawsze tym, kim jest...nie tym, kim ludzie chcieliby żeby był...”.


Marc Cary spędził blisko dekadę ze swoim składem Focus Trio wypracowując odróżniające go brzmienie i podejście do improwizacji. Pomimo ciągle przekształcającego się wachlarza instrumentarium, zarówno akustycznego jak i elektronicznego misja zespołu pozostaje ta sama, jak sam Cary stwierdził w 2006 roku: "nieść rodzime rytmy wraz z amerykańskim jazzem, aby stworzyć nowe palety dźwięków”.


Na Four Directions Cary ponownie dowodzi bezgranicznie kreatywnym Sameer'em Gupta na bębnach i z dwoma nowymi kontrabasistami: Burniss'em Travis'em i Rashaan'em Carter'em którzy wymiennie grają w poszczególnych utworach, ale zdarza się, że także razem! "Rashaan i ja, oboje pochodzimy z DC (District of Columbia, czyli z Waszyngtonu - przyp. red.)" - mówi Cary – "to jego ojciec [Russell Carter grajacy na saksofonie tenorowym] zaprosił mnie na mój pierwszy gig w życiu. Chciałem, aby i on, i Burniss byli obecni na nagraniach ponieważ obydwoje byli związani z zespołem w różnych okresach jego istnienia”.

„Focus Trio koncentruje się na podstawowych zasadach otwartości i kiedy gramy, to za każdym razem z taką intencją jak gdyby to była nasza ostatnia szansa – mówi Cary. I ciągle pojawiają się te niezwykłe odkrycia, które w dużej mierze dzieją się na koncertach. To jest to, czego poszukujemy i co rozumiemy przez miłość do muzyki”.

Cary poświęca Four Directions po części akustycznej estetyce i zgłębia jednocześnie pełen zakres interakcji pomiędzy dźwiękami organicznymi i brzmieniami elektronicznymi, od hitów pełnych swingu jak "Ready or Not" do perwersyjnie niespokojnych utworów jak "Outside My Window",  To wielowymiarowe podejście do brzmienia zawsze było fundamentalną cechą muzycznej tożsamości Cary'ego.


Oprócz fortepianu, Cary gra na Access Virus TI2 i na syntezatorze Novation Ultranova, na Rhodesie, Wurlitzerze i organach, tworząc brzmienia odzwierciedlające otoczenie i jego nieograniczone zainteresowania muzyczne - od jazzu do go-go, hip-hopu, muzyki elektronicznej, klasycznej indyjskiej muzyki. "Nie ma niczego co by blokowało jakąkolwiek muzykę wychodzącą z nas," podkreśla Cary. "To jest jak z melaniną, która jest superprzewodnikiem. To samo wychodzi z naszych palców i z naszych umysłów”.
Nie jest niczym niezwykłym dla Cary'ego budowanie swoich instrumentów. Na Four Directions, w celu realizacji swoich potrzeb pedał MIDI dostosował do wywoływania sampli. W tym zestawie również korzysta z czujnika ultradźwiękowego, który przekazuje ruch ludzi na widowni i zamienia go na sygnał MIDI, później wykorzystywany w trakcie gry. Cary używa wiele z tych pomysłów i technik także podczas miksowania i masteringu swoich nagrań.



Focus Trio Feat. Sameer Gupta na perkusji i na tabli,
Rashaan Carter na kontrabasie i gościnnie Burniss Travis (kontrabas)

Four Directions

1. Todi Blues
2. Waltz Betty Waltz
3. He Who Hops Around
4. Open Baby
5. Tanktified
6. Boom
7. Ready or Not
8. Spectrum
9. Indigenous
10.Outside my Window

 

www.marccary.com

Pod tym linkiem można posłuchać wybranych utworów z Four Directions. Warto!:

www.soundcloud.com/dlmedia/sets/marc-cary-focus-trio-four/s-bUJHO