Jest obecny na niezliczonej ilości albumów. Nie jako frontman, ale jako człowiek, który zapewnił gwiazdom wspaniałe brzmienie ich muzyki i w takim znaczeniu jako współarchitekt ich sukcesu. Pomógł niezliczonej ilości ludzi sukces ten osiągnąć, a nam słuchaczom zapewnił jakość delektowania się muzyką niespotykaną często. Teraz poraz byśmy wszyscy, niezależnie od tego czy stajemy na deskach scen czy zasiadamy na koncertowych salach jako widzowie czy w domowym zaciszu włączmy muzykę z płyt, pomogli panu Wojciechowi Przybylskiemu. Walczy z ciężką chorobą.
