Intakt

Free Hoops

Czy muzyka w formacie fortepianowego tria może jakkolwiek zaskakiwać pod koniec 2020 roku? Wydaje się, że nie i że już prawie na pewno wszystko w tym temacie zostało powiedziane. Czy zatem Sylvie Courvoisier wynajduje proch w kontekście tego typu artystycznej formuły? Też nie. Jednak wcale nie musi, bo gra z takim przekonaniem, swobodą i wyczuciem, że nim się spostrzeżemy, jak w okamgnieniu mijają 53 minuty z muzyką zawartą na albumie zatytułowanym “Free Hoops”.

I am free to bring what I am hearing to the music - interview with Kris Davis

Kris Davis, Canadian pianist closely related to the New York scene, talks about friendship with Ingrid Laubrock and what we can do in lockdown.

How do you feel right now about that you can't play concerts?

Kris Davis: At first I was happy for a break - I was feeling pretty run down from the road and the pace I was keeping as an educator, performer and composer. But now I haven’t played with anyone for 3 months and I’m really starting to miss it. I’ve tried a few online performances using Zoom, but it was uninspiring.

Shards and Constellations

Fortepian i wiolonczela to na pewno nie jest tradycyjne połączenie instrumentów, ale to właśnie takie spotkanie dokumentuje płyta “Shards and Constellations” wydana przez Intakt Records a nagrana przez Tomekę Reid oraz Alexandra Hawkinsa. To międzyatlantyckie spotkanie iskrzy cały czas wielobarwnie, chemia między reprezentującą Chicago wioloczelistką a pianistą z Wielkiej Brytanii jest ewidentna.

The Fantastic Mrs. 10

Po trzech płytach wydanych w ECM, Tim Berne zmienia firmowe barwy i przechodzi gdzie? Do Intaktu. Przypadek? No nie wiem sam. A może nie przypadek. A może właśnie jesteśmy świadkami odchodzenia amerykańskich odważnych i wyrazistych liderów z monachijskiej stajni? Kolejne pytanie to, jeśli w ogóle możemy już o takim exodusie mówić, to co się dzieje, że ma on miejsce. Pytane pozostanie póki co otwarte, ale nie raz jeszcze się na stronach Jazzarium pojawi i może w końcu nadarzy się okazja żeby na nie spróbować odpowiedzieć.

Golden Valley Is Now

Na poświęteczny odpoczynek przydałby się album z ładną muzyką, który byłby czymś więcej niż tylko przyjemnym tłem dla innych aktywności. Na szczęście tak się składa, że mam pod ręką odpowiednią (mam nadzieję!) propozycję i nie jest to propozycja z kategorii, że zacytuję klasyka, “mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem”. Jeśli będziecie układać okołoświąteczną playlistę, to koniecznie dodajcie do niej najnowszą płytę autorstwa 2/3 składu The Bad Plus i pianisty Craiga Taborna albo chociaż wybierzcie z niej co ciekawsze utwory.

Golden Valley Is Now

Na poświęteczny odpoczynek przydałby się album z ładną muzyką, który byłby czymś więcej niż tylko przyjemnym tłem dla innych aktywności. Na szczęście tak się składa, że mam pod ręką odpowiednią (mam nadzieję!) propozycję i nie jest to propozycja z kategorii, że zacytuję klasyka, “mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem”. Jeśli będziecie układać okołoświąteczną playlistę, to koniecznie dodajcie do niej najnowszą płytę autorstwa 2/3 składu The Bad Plus i pianisty Craiga Taborna albo chociaż wybierzcie z niej co ciekawsze utwory.

Beyond

Pod koniec października zeszłego roku mieliśmy okazję słuchać ich koncertu w ramach kolejnej już edycji Krakowskiej Jesieni Jazzowej. Zaledwie kilka dni później ten sam zespół postanowił wejść do studia nagraniowego w Kolonii i zarejestrować muzykę, która właśnie ukazuje się nakładem wytwórni Intakt Records. Przed Państwem międzypokoleniowe trio wirtuozów znających się nie od dziś, bo współpracujących ze sobą w ramach innych projektów.

Deep Memory

Co jest takiego fascynującego w takich płytach jak ta? W tym, że aż kipią od pomysłowości, dramaturgii i zwartej narracji. Punktem wyjścia dla twórców jest na “Deep Memory” współczesna jazzowa improwizacja, ale myliłby się ten, kto sądzi, że na tym kontrabasista Barry Guy, pianistka Marylin Crispell oraz perkusista Paul Lytton poprzestają. Wachlarz dźwięków na wydanym przez szwajcarską oficynę Intakt Records albumie należy do tych naprawdę imponujących, a źródło inspiracji wydaje się niemal niewyczerpane.

Visiting Texsture

Ile to już razy obserwacja wydarzeń artystycznych, czy też po prostu tego, co przynosi życie, dobitnie przekonywało, że trwałość jest złudzeniem, zaś to, co wydaje się nieśmiertelne, może nagle rozproszyć się i zniknąć całkowicie... A jednak wrażeniu stałości nieraz pragnie się ulec, ponieważ wtedy świat wydaje się jakby bardziej uporządkowany. Z pewnością każdy miłośnik muzyki hołubi w sobie myśli, że dani jego idole wciąż żyją, tworzą i wydaje się, że tak będzie zawsze. Dlaczego o tym piszę we wstępie do recenzji płyty Tria 3?

Wilde Senoritas/Hexensabbat

Pozycja Irene Schweizer we współczesnej muzyce awangardowej jest nieco ambiwalentna. Z jednej strony aktywnie uczestniczyła, właściwie od samego początku, w rozwoju europejskiej sceny muzyki improwizowanej [współpraca z Globe Unity Orchestra, London Jazz Composers, płyty z Manfredem Schoofem, Hannem Benninkiem, Joëlle Leandré]. Z drugiej jednak, pozostała artystką bardzo konsekwentnie kroczącą własną drogą zachowując niezwykle wyraźny dystans do idei wolnej improwizacji tak, jak postrzegali ją jej współpracownicy.

Strony