Charles Tolliver

Connect

Sprawa jest poważna i doniosła. U nas w kraju podobno jazzem stojącym Charles Tolliver znany jest raczej tylko podejrzanym eremitą, maniakalnie dłubiącym w historycznym poszyciu jazzowej puszczy i zmarginalizowany przez jazzowego suwerena nieomal kompletnie. W szkołach o nim nie uczą, młodzież nie ma skąd się o nim dowiedzieć, bo ich przecież nie uczą. Dziennikarze o nim też raczej nie piszą bo nikt ich nie nauczył zainteresowania muzyką, a skoro nie nauczył to Ci nie szukają, a jak nie szukają to i nie znajdują.

Billy Harper - Czarny Święty

Jest sierpień 2004 roku. Szczecin. Katedra św. Jakuba. W przestrzeni świątyni stają członkowie Chór Akademickiego im. Prof. Jana Szyrockiego Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie. Już nie pod przewodnictwem założyciela, który zmarł rok wcześniej, w kwietniu, ale za to pod batutą natępcy dr. Richarda Zielińskiego, znanego i cenionego amerykańskiego dyrygenta, szefa zespołów wokalnych i edukatora. Za chwilę na scenie pojawi się artysta z zupełnie innej bajki, z innego kraju i w ogóle z innej przestrzenie kultury.

Connect

Sprawa jest poważna i doniosła. U nas w kraju podobno jazzem stojącym Charles Tolliver znany jest raczej tylko podejrzanym eremitą, maniakalnie dłubiącym w historycznym poszyciu jazzowej puszczy i zmarginalizowany przez jazzowego suwerena nieomal kompletnie. W szkołach o nim nie uczą, młodzież nie ma skąd się o nim dowiedzieć, bo ich przecież nie uczą. Dziennikarze o nim też raczej nie piszą bo nikt ich nie nauczył zainteresowania muzyką, a skoro nie nauczył to Ci nie szukają, a jak nie szukają to i nie znajdują.

Criss Cross Records - 30 lat w służbie mainstreamu!

„Nie wydaję sesji gotowych, wcześniej nagranych, wszystko robię sam” wyznał w jednym wywiadów Gerry Teekens założyciel, właściciel i pomysłodawca firmy Criss Cross, która w tym roku obchodzi swoje 30 urodziny.