Steve Swell

Welcome to the Troposphere

Ich pierwsze spotkanie w duecie Fundacja Słuchaj! ujawniła jesienią czasów pierwszego lockdownu, a zawierało ono nagranie pianistki i puzonisty z roku 2019, zarejestrowane w Austrii. Dziś Harnik i Swell wracają z nagraniem koncertowym – tym razem monachijskim, poczynionym w roku 2022. Wydawca jest ten sam, muzycy też, a chemia i jakość interakcji w obrębie dwuosobowego ensemble definitywnie na krzywej wznoszącej.

For The People Of The Open Heart

Spotkanie doskonałego amerykańskiego puzonisty Steve’a Swella z jedną z bardziej rozpoznawalnych i zgranych, europejskich sekcji rytmicznych, czyli Tokar-Kugel, nie mogło nie zakończyć się pełnym sukcesem. W tym zakresie nie ma zatem zaskoczenia, jest nim raczej fakt, jak wyśmienicie zrealizowali tu swoje zadanie ukraiński kontrabasista i niemiecki perkusista.

Steve Swell - człowiek puzonu

Steve Swell urodził się w roku 1954 w Newark w stanie New Jersey. Pierwszy kontakt z muzyką zawdzięcza ojcu – który sam był muzykiem amatorem, grał na saksofonie altowym oraz klarnecie. Niestety, żeby utrzymać rodzinę musiał porzucić aktywną działalnośc muzyczną (zajął się mechaniką samochodową), ale kiedy podarował synowi swój klarnet kiedy ten miał 9 lat oraz dawał mu lekcje gry. Postępy w grze na klarnecie były jednak niewielkie.

Ważne jest, aby znaleźć swój głos - wywiad ze Stevem Swellem

Z amerykańskim puzonistą rozmawiam o tym, jak zmieniało się jego myślenie o muzyce na przestrzeni dekad. Próbuję się także dowiedzieć, które spośród koncertów zagranych przez niego w Polsce, zapadły mu mocno w pamięci. Dużo miejsca poświęcamy też jego albumowi z pianistką Elisabeth Harnik. Steve’a Swella pytam także o to, czy Oliver Messiaen była dla niego wielką inspiracją.

 

For The People Of The Open Heart

Spotkanie doskonałego amerykańskiego puzonisty Steve’a Swella z jedną z bardziej rozpoznawalnych i zgranych, europejskich sekcji rytmicznych, czyli Tokar-Kugel, nie mogło nie zakończyć się pełnym sukcesem. W tym zakresie nie ma zatem zaskoczenia, jest nim raczej fakt, jak wyśmienicie zrealizowali tu swoje zadanie ukraiński kontrabasista i niemiecki perkusista.

Mój głos i język zawsze odzwierciedlają moje ostatnie doświadczenia - wywiad z Elisabeth Harnik

Z austriacką pianistką rozmawiam na temat istoty pogłębionego słuchania oraz odnajdywaniu własnego głosu w muzyce improwizowanej. W wywiadzie sporo miejsca poświęcamy też aktualnym albumom artystki, a także zastanawiamy się nad tym, co przyniesie przyszłość.

 

Co jest dla Ciebie najważniejsze w improwizacji?

Elisabeth Harnik: Proces tworzenia, niezależnie od kolektywu lub samotnie jako solistka. Wspólne celebrowanie chwili i naszej kreatywności.

Essence of Ellington: Live in Milano, with special guest Kidd Jordan

„Nie imitować, ale znaleźć swój własny sposób na granie jego muzyki” - to krótki przepis Williama Parkera na aranżacje wielkich dzieł Duke'aEllingtona.. Złota era jazzu kusi i wabi wielu, chyba wszyscy jazzmani tego globu, brali i wciąż biorą się za jego standardy. One niby nie mogą być niczym oryginalnym – znamy je, lubimy, to hity, niby tak. Ale takiego nowatorskiego podejścia do Ellingtona i takiego sposobu jego przepisania na muzyczne dziś, jeszcze nie słyszałam! Bo i wzięli się za niego muzycy free improvisation pierwszej klasy.

My voice and my language always reflect my recent experiences - interview with Elisabeth Harnik

What is the most important for you in improvising?

Elisabeth Harnik: The process of creating, either together with a collective or alone as a soloist. The shared celebration of the moment and our creativity.

Does education helped you in finding your own voice in improvised music?

It is important to find your voice - interview with Steve Swell

You are an active musician since 1975. You've recorded a lot of albums and played a lot of concerts. When and why was it easier to make your own music: in the beginning of your career or right now?

Finał rezydencji Steve'a Swella na 14. Krakowskiej Jesieni Jazzowej

09 października, koncertem w Studiu S-5 Radia Kraków, zakończy się trzydniowa rezydencja Steve'a Swella, inaugurująca 14. Krakowską Jesień Jazzową

Strony