Jose James

Jose James – śpiewa piosenki Billa Whittersa

U nas nie jest jeszcze postacią cieszącą się szczególnie wielką estyma, ale w USA jest inaczej. Na jego najnowszą płytę fani czekali zapewne z wypiekami na twarzach. Tym razem wokalista, autor tekstów i długoletni fan Billa Withersa Jose James uhonorował swojego idola albumem zatytułowanym „Lean On Me”.

Yesterday I Had The Blues - nowy album Jose Jamesa

7 kwietnia świętować będziemy 100-lecie urodzin Billie Holiday. Trudno w to uwierzyć, wszak jej muzyka i artystyczna postawa wydają się wciąż żywe, oryginalne i świeże. Wie to dobrze Jose James, który nazywa Billie swoją muzyczną matką. Jej właśnie poświęcona jest najnowsza płyta wokalisty, zatytułowana: Yesterday I Had The Blues: The Music of Billie Holiday. Krążek ukaże się nakładem Blue Note Records 31 marca.

Rising Son

Historia Kurody jest bardzo ciekawa i oryginalna. Postanowił wyjechać do Nowego Jorku i tam rozwijać się i poznawać jazz! Młody Japończyk początkowo grał w big-bandzie, ale nie do końca mu to odpowiadało, ponieważ, jak sam mówi, nie ma tam zbyt wiele miejsca na improwizację (nie wiem, co na to puzoniści albo kontrabasista, ale trębacz nie ma co narzekać, chyba, że nie jest pierwszą trąbką). Instrument wybrał idąc śladami starszego brata.

Don nie jest taki zły! - dziś urodziny Dona Wasa - człowieka, który obudził Blue Note

Przyznać musimy, że fakt objęcia przez Dona Wasa stanowiska najpierw dyrektora kreatywnego a chwilę pózniej szefa całej wytwórni Blue Note, powitaliśmy raczej bez entuzjazmu. Blue Note to legenda i w przeciwieństwie do większości jazzowych potęg - legenda wciąż żywa. Was zaś kojarzony był dotąd z rockiem. Wiele lat współpracował z grupą The Rolling Stones - jego kompetencjom producenckim zarzucić niczego nie można, ale czy to wystarczy, by wprowadzić Blue Note w XXI wiek?

Takuya Kuroda - nowa twarz na jazzowej scenie debiutuje w barwach Blue Note płytą "RIsing Son"

Świetnie zapowiadający się kompozytor i trębacz Takuya Kuroda debiutuje w wytwórni Blue Note albumem Rising Son. Debiut to może być tym znaczący dla jazzowej sceny, że młody Japończyk jest protegowanym słynnego wokalisty Jose Jamesa.

José James wystąpi w warszawskiej Fabryce Trzciny

No Beginning No End

Ponoć wraz z osiąganiem coraz starszego wieku, człowiek staje się coraz bardziej wyrozumiały. Pewnie jest w tym doza prawdy, zaś postawa niektórych polityków jest tylko wyjątkiem ją potwierdzającym. Może też wraz z wiekiem, człowiek łagodnieje. Faktem jest, że pewnie kilka lat temu, gdyby dane mi było słuchać ostatniej płyty José Jamesa, posłuchałbym, lecz zapewne jednorazowo i nie stanowiłaby ona dla mnie żadnego sensownego doświadczenia w mojej podróży przez muzyczne dźwięki.

No Beginning No End

Ponoć wraz z osiąganiem coraz starszego wieku, człowiek staje się coraz bardziej wyrozumiały. Pewnie jest w tym doza prawdy, zaś postawa niektórych polityków jest tylko wyjątkiem ją potwierdzającym. Może też wraz z wiekiem, człowiek łagodnieje. Faktem jest, że pewnie kilka lat temu, gdyby dane mi było słuchać ostatniej płyty José Jamesa, posłuchałbym, lecz zapewne jednorazowo i nie stanowiłaby ona dla mnie żadnego sensownego doświadczenia w mojej podróży przez muzyczne dźwięki.

Posłuchaj koncertu Jose Jamesa z Seatle!

Jose James to muzyk, który, choć jeszcze nie znalazł się chyba na okładce DownBeatu, jest jednym z najistotniejszych dziś amerykańskich wokalistów. Wspaniale łączy jazz, soul, r'n'b, funk - długa listę muzycznych wpływów w przekaz zjawiskowo komunikatywny. Nie dziwne, że przed kilkoma miesiącami w trasę zabrał go ze sobą McCoy Tyner, by wraz z Chrisem Potterem zinterpretowali legendarny album "John Coltrane and Johnny Hartman".

Jose James i Chris Potter jako Hartman i Coltrane u boku McCoy Tyner Trio!!

Dzięki telewizji ARTE na komputerach całego świata obejrzeć możemy niezwykłe spotkanie giganta i legendy - McCoy Tynera - z wschodzącą gwiazdą jazzowej wokalistyki Jose Jamesem oraz uznanym już saksofonistą Chrisem Potterem. Trudno jest wchodzić w buty tych, którzy w annałach jazzu zapisali się na wieczność - Johna Coltrane'a i Johny'ego Hartmana. Jak udało się to młodym amerykanom u boku Tynera? Przekonajcie się sami! Koncert odbył się podczas 42 Deutsches Jazzfestival Frankfurt, który poświęcony był w tym roku dziedzictwu legendarnego wydawnictwa Impulse.