Oscar Castro-Neves nie żyje

Jeden z najbardziej znanych brazylijskich gitarzystów, kompozytorów i aranżerów Oscar Castro-Neves zmarł w piątek 27 września. Muzyk walczył z rakiem żołądka. Miał 73 lata. Na scenie występował przez blisko sześć dekad. Był jednym z największych ambasadorów muzyki i kultury brazylijskiej na świecie. 

Karierę rozpoczynał na początku lat 60tych u boku Antonio Carlosa Jobima i João Gilberto. Razem stworzyli muzyczny ruch, który dziś znamy jako bossa novę. Gdy miał 16 lat nagrał swoją pierwszą piosenkę - „Chora Tua Tristeza”. Utwór stał się wielkim przebojem. Swoje wersje kompozycji nagrało już przeszło 50 artystów. Jako 22 latek wystąpił na słynnym pierwszym koncercie bossa novy w Carnegie Hall.

 
Jego kwartet objeżdżał świat u boku zespołów Dizzy’ego Gillespie, Stana Getza czy Lalo Schifrina cze Sergio Mendesa, z któ®ego zespołem nagrał ponad 15 płyt. Współpracował także z takimi ikonami kultury popularnej jak: Ella Fitzgerald, Michael Jackson, Barbara Streisand, Stevie Wonder, Barry Manilow czy Quincy Jones.

Wielki sukces komercyjny, a także nagrodę Grammy, przyniósł mu album Soul of the Tango nagrany wspólnie z wirtuozem wiolonczeli Yo-Yo Mą.
Był także autorem muzyki do filmów „Blame it on Rio” z udziałem Michaela Caine’a i Demi Moore; „Dirty Rotten Scoundrels”,  „L.A. Story”, „Sister Act II”, „House Sitter; Dunston Checks In”; „He Said, She Said” czy „Getting Even with Dad”.
 
Castro-Neves zapisał się w pamięci tych, którzy mieli okazję go poznać, jako niepoprawny optymista, obdarzony niebywałym urokiem i pasją do sztuki i do ludzi. 

Tagi: