“Just Like a Butterfly That's Caught In the Rain” to jeden z najpiękniej zrealizowanych fragmentów najnowszej płyty Diany Krall „Glad Rag Doll”, która swoją premierę będzie miała 2 października w oficynie wydawniczej Verve.
Diana Krall zagra jesienią w Polsce trzy koncerty. Zanim jednak wysłuchamy wokalistki na żywo, 25 września pod szyldem Verve Records ukaże się jej najnowszy album, zatytułowany „Glad Rag Doll”.
Już w listopadzie na trzech koncertach w Polsce pojawi się jedna z najpopularniejszych i najciekawszych jazzowych wokalistek – Diana Krall! Artystka wraca do Polski trzy lata po sukcesie płyty Quiet Nights – jednej z najlepiej sprzedających się jazzowych płyt w historii polskiego rynku muzycznego, przywożąc ze sobą ulubione przez jej fanów standardy, jak również zupełnie premierowy materiał.
No to mamy bez dwóch zdań płytę skrojoną na 14 lutego! I to skrojoną przez nie byle krawca, bo samego Tommy'ego LiPumę dla samego Paula McCartneya. Jeśli więc nie bardzo wiadomo, co ukochanej albo ukochanemu sprezentować, to szybciutko biegniemy do najbliższego sklepu z płytami i nie kręcąc nosem, bierzemy „Kisses On The Bottom”. Będzie dobrze. Można nawet raczej zagwarantować, że prezent się bardzo spodoba.
Kiedy ukazywały się pierwsze płyty Diany Krall, uwierzyłem w nią. Uwierzyłem, że jest ona swego rodzaju zjawiskiem na jazzowej scenie. Uwierzyłem, że ma – wprawdzie nie jakiejś nowej – ale za to niewątpliwie wiele przyjemnej muzyki jazzowej do przedstawienia. Potem przestała mnie jej muzyka interesować, a kolejne wychwalane pod niebiosa w prasie, szczególnie popularnej, płyty były dla mnie w najlepszym przypadku nijakie.
Po dwudziestu latach namysłu Paul McCartnej postanowił nagrać album zawierający kolekcję ballad i standardów jazzowych, których słuchał w młodzieńczych latach. Do swojego projektu zaprosił Dainę Krall z orkiestrą oraz Erica Claptona i Steve Wondera. Na płycie podobno będzie też można usłyszeć basistę Johna Claytona.