Rob Mazurek, amerykański kornecista, to prawdziwy muzyczny obieżyświat, muzyk o wielu twarzach i zawsze niczym nieskalanej determinacji, by produkować dźwięki, których zadaniem nie jest zamęczanie słuchaczy, ale raczej generowanie samo odnawiających się pokładów przyjemności. Jego naczelny projekt na ogół ma rzeczownik Underground w tytule. Znamy i ten z dodatkiem Chicago, znamy też edycję brazylijską – Sao Paulo.
Pardon, To Tu wraca do Nowego Teatru. Na pierwszym koncercie, który odbędzie się w środę, 23 maja i który zarówno zainauguruje letnią rezydencję klubu przy Nowym Teatrze wystąpi Chicago / London Underground.
Dobra wiadomość dla wszystkich sympatyków warszawskiego klubu. Pardon, To Tu wraca do Nowego Teatru. Podobnie jak w zeszłym roku, Pardon, To Tu będzie opiekował się letnią klubokawiarnią i świetlicą Nowego Teatru. Na pierwszym koncercie, który odbędzie się w środę, 23 maja i który także zainauguruje letnią rezydencję klubu na mokotowie wystąpi Chicago / London Underground.
Rob Mazurek, amerykański kornecista, to prawdziwy muzyczny obieżyświat, muzyk o wielu twarzach i zawsze niczym nieskalanej determinacji, by produkować dźwięki, których zadaniem nie jest zamęczanie słuchaczy, ale raczej generowanie samo odnawiających się pokładów przyjemności. Jego naczelny projekt na ogół ma rzeczownik Underground w tytule. Znamy i ten z dodatkiem Chicago, znamy też edycję brazylijską – Sao Paulo.
Jak to jest, gdy na scenie spotykają się przedstawiciele różnych i odległych kultur? Odpowiedź na to pytanie może trącić banałem, ale jest prawdziwa - wszystko zależy od tego, kto się spotyka i w jakiej konfiguracji. Pochodzący z Kapsztadu perkusista Louis Moholo, o którym piszę w związku z jego koncertem w ramach dziewiątej już edycji Lublin Jazz Festival, jest afrykańskim muzykiem z krwi i kości, który od dłuższego czasu z powodzeniem odnajduje się wśród absolutnej czołówki artystów wpisujących się w nurt europejskiego, poszukującego jazzu.