Szkołę na Bednarskiej znają wszyscy i nic w tym dziwnego, ponieważ zarówno kadra profesorska, jak i lista młodych muzyków, którzy mogą o niej mówić, moja alma mater, jest imponująca i co ważniesze dająca jazzfanom nadzieje, że jazzie chodzi o coś ważniejszego niż tylko wzniosła samopowtarzalność. Od 30 lat szkoła wypuszcza w świat muzyków i z tej okazji bedzie świętwoać. Kiedy dokładnie? Oddajmy miejsce dyrekcji szkoły: