jazzarium

The Sky Will Still Be There Tomorrow taki tytuł nosi najnowszy album Charlesa Lloyda.

The Sky Will Still Be There Tomorrow, podwójny album z nowymi nagraniami studyjnymi legendarnego saksofonisty Charlesa Lloyda ukaże się 15 marca, dokładnie w jego 86. urodziny.  Lloyd to jeden z najbardziej znaczących muzyków XX i XXI wieku, który wciąż pozostaje u szczytu swoich twórczych możliwości.  Do nowo utworzonego kwartetu Lloyda dołączyli, pianista Jason Moran, basista Larry Grenadier i perkusista Brian Blade.

Charles Lloyd: dążenie i muzyka to jedno

Wiara w uzdrawiającą siłę muzyki, przekonanie o jej zdolności przemawiania do głębi ducha i wyrażania piękna; radość jej tworzenia; duchowa misja z nią związana - oto w skrócie filozofia Charles'a Lloyda, jednego z największych amerykańskich saksofonistów tenorowych.

Dorastanie i edukacja

Jazz Jantar 2024 - odsłona marcowa.

Klub Żak zaprasza na 27. edycję Festiwalu Jazz Jantar, który – podobnie jak w ubiegłych latach – odbędzie w kilku odsłonach: w marcu, maju, lipcu i jesienią.

W Polsce rokrocznie organizuje się ponad 100 festiwali jazzowych. Z dumą informujemy, że czytelnicy magazynu Jazz Forum już po raz drugi uznali Festiwal Jazz Jantar za najlepszy w 2023 roku, podobnie jak dwa lata temu (od wielu lat Jazz Jantar lokował się w pierwszej piątce najlepszych festiwali, podobnie jak Klub Żak w kategorii Najlepszego Klubu Jazzowego).

Compassion

Przyznaję, że do twórczości Vijay’a Iyera długo podchodziłem z rezerwą. Po intrygujących początkach i nagraniach w barwach Pi Recordings, nadeszły czasy kontraktu z wytwórnią ACT Music. Albumy powstałe w tamtym okresie, choć można by rzec, że zawierają muzykę ze wszech miar poprawną, nie przekonywały mnie w pełni. Gdy  nowojorczyk uwolnił się spod skrzydeł Siggi’ego Locha jego twórczość wyraźnie nabrała rumieńców i na powrót zaczęła intrygować ucho. Dobrym tego przykładem może być współpraca pianisty z trębaczem Wadadą Leo Smithem.

Ornette Coleman - człowiek ducha

Gdy Ornette Coleman wchodził na scenę klubu Five Spot po raz pierwszy, w listopadzie 1959 roku, nie mógł się chyba spodziewać, że za chwilę zagra jeden z najważniejszych koncertów w historii jazzu. Wszedł powoli na scenę, rozejrzał się wokół siebie – przy barze siedział rząd legend: Leonard Bernstein, Paul Chambers, Miles Davis, John Coltrane i Lionel Hampton. Wszyscy przyszli zwabieni krążącymi plotkami o zupełnie niesłychanym i dziwacznym sposobie, w jaki ten młody saksofonista pojmuje muzykę.

Thomas Chapin

Żadna pora na śmierć nie jest dobra, zwłaszcza w przypadku wielkich artystów. Z tymi, których płomień zgasł w kwiecie wieku, zazwyczaj obchodzimy się z jeszcze większym szacunkiem. I choć zapamiętujemy ich głównie przez okoliczności przedwczesnej śmierci, to z uwagą skupiamy się na ich twórczych dokonaniach, oceniając je bardziej kompleksowo. 13 lutego 1998, w wieku 40 lat zmarł Thomas Chapin. Dziś ten saksofonista, flecista i aranżer obchodziłby swoje 65. urodziny. Pamiętajmy o nim!

Billy Childs@67 - “Współpracuję, z kim chcę!”

Sukcesywnie nagradzany, koncertujący na całym świecie, nagrywający z gwiazdami zarówno z jazzowego podwórka, jak i ze światka komercyjnego. Pianista, aranżer, kompozytor. We wszystkich tych rolach od lat jest prawdziwym pionierem. Billy Childs, pięciokrotny laureat nagrody Grammy, dziś obchodzi swoje 67 urodziny.

Paul Lytton - sztuka wyzbycia się ego

Paul Lytton urodził się w Londynie 8 marca 1947 roku. Perkusista, znany również ze eksperymentów z elektroniką, konstruktor instrumentów. Karierę drummerską rozpoczyna od … gry w tanecznych big bandach w latach 60tych. W tamtych latach również chętnie słucha Elvina Jonesa czy Tony’ego Williamsa, ale muzyką free zaczyna się zajmować w wyniku spotkania z Tonym Oxleyem – facetem, który z jednej strony miał stały angaż Ronnie Scott’s – najpopularniejszym brytyjskim klubie jazzowym, z drugiej grał np. z Derekiem Bailey’em.

The Wind Of Change

Billy Childs to potężna figura w amerykańskiej muzyce. U nas znany jest słabo, zapraszany rzadko albo w ogóle, a jeśli istnieje w świadomości to jedynie wśród bardzo nielicznej grupy fanów i pewnie jeszcze mniejszej licznej grupy muzyków i to raczej wyłącznie jako jazzman. Tymczasem na rynku muzycznym Childs obecny jest od prawie czterech dekad jeśli liczyć ten czas od chwili nagrania pierwszego albumu w roli lidera czyli 1988.

Connect

Sprawa jest poważna i doniosła. U nas w kraju podobno jazzem stojącym Charles Tolliver znany jest raczej tylko podejrzanym eremitą, maniakalnie dłubiącym w historycznym poszyciu jazzowej puszczy i zmarginalizowany przez jazzowego suwerena nieomal kompletnie. W szkołach o nim nie uczą, młodzież nie ma skąd się o nim dowiedzieć, bo ich przecież nie uczą. Dziennikarze o nim też raczej nie piszą bo nikt ich nie nauczył zainteresowania muzyką, a skoro nie nauczył to Ci nie szukają, a jak nie szukają to i nie znajdują.

Strony