Thirsty Ear

Czy Matthew Shipp nie nagra już nigdy nowej płyty?

Choć trudno nam uwierzyć w to, że artysta formatu Matthew Shippa może naprawdę przestać wydawać płyty, nie sposób jego deklaracji zignorować: Jestem wyczerpany i nie wiem co będę teraz robił. Mogę przestać nagrywać [płyty]. To cykl, z którego staram się wyrwać, a za razem nie potrafię sobie tego odmówić, bo to kocham. Mam poczucie, że udało mi się powiedzieć [w muzyce] coś nowego i że wciąż się rozwijam.

'Greatest Hits' Matthew Shippa od dzisiaj na sklepowych półkach

“Greatest Hits” Matthew Shippa dzisiaj ma swoją premierę. Album ukazuje się pod szyldem Thirsty Ear, a materiał pomieszczony na płycie stanowi wybór 12 kompozycji pochodzących z 11 albumów artysty, które znakomicie prezentują muzyczny wszechświat kreowany przez jednego z najwybitniejszych przedstawicieli współczesnej improwizacji.

Jeszcze w lutym premiera "Elastic Aspects" Matthew Shipp Trio

Premiera najnowszego albumu Matthew Shipp Trio „Elastic Aspects” jeszcze przed nami, a już znalazł się on w rankingu Pazz & Jop w The Village Voice na trzecim miejscu! 28 lutego pod szyldem oficyny wydawniczej Thirsty Ear album ukaże się w sklepach.

Phonic Juggernaut

Debiut! I to debiut oczekiwany. Greg Ward, chicagowsko-nowojorski saksofonista, znany był od pewnego czasu z gry w chicagowskich formacjach takich jak blink., Loose Assembly czy Broken Things, debiutuje w formule tria. Młody muzyk miał już okazję zagrać na jednej scenie razem z takimi kolosami jak Von Freeman, Fred Anderson czy Al Jarreau. Polskiej publiczności może być natomiast znany z gry w Loose Assembly oraz People Places and Things, zespołami dowodzonymi przez Mike'a Reeda, z którymi koncertował podczas festiwalu Made In Chicago w Poznaniu.

Art of The Improviser

Zwykliśmy o Matthew Shippie myśleć jak o przedstawicielu młodszego pokolenia jazzowych twórców, tymczasem w grudniu ubiegłego roku pianista skończył 50 lat i żadną miarą nie da się już zakwalifikować go do grupy młodzieńców. Przynajmniej metrykalnie, jego muzyka bowiem wciąż w jakiś nadzwyczajny sposób niesie ze sobą ducha młodości. Dzieje się tak może dlatego, że Shipp, przez lata swoje działalności artystycznej pozostał wierny stworzonemu przez siebie językowi muzycznemu i nie dał się wciągnąć w tryby komercyjnej jazzowej machiny.