reinhold friedl

Moon

Preparowany fortepian Friedla oraz klarnet basowy i saksofon altowy Gratkowskiego zapraszają na dalece nieksiężycową opowieść w dwóch zasadniczych częściach. Najpierw blisko 25-minutowa, tyleż oniryczna, co dronowa podróż po bezdrożach świata preparowanych dźwięków z gęstymi, ale tłumionymi emocjami. Po niej następuje równie rozległy w czasie zbiór czterech improwizacji, w trakcie których muzycy stawiają na inny rodzaj emocji, chwilami nieźle hałasują i szukają free jazzowych, tudzież post-industrialnych eskalacji.

Zabytkowe pianino lidera Zeitkratzer

Dziś swoją premierę ma najnowszy album Reinholda Friedla. Nagranie zrealizowane dla Bocian Records ukazuje się przy okazji IV Targów Niezależnych Wytwórni, które odbywają się w warszawskim klubie Znajomi Znajomych.