Oliver Nelson

John Vanore składa hołd wielkiemu Oliverowi Nelsonowi

Niegdyś wielka postać nowoczesnego jazzu, dzisiaj twórca nieco napomniany. Kiedyś wspaniały aranżer dzisiaj osoba, o której przypomina się słuchaczom rzadko, a jeśli już to z okazji okrągłych jubileuszy. Oliver Nelson zmarł przedwcześnie w połowie lat 70, w wieku 43 lat i zasługiwał już samym faktem nagrania płyty „Blues And The Abstrakt Truth” na miejsce w historii. Dzieł które po sobie zostawił było znacznie wiecej, a jednak następne pokolenia jazzmanów wcale nie odwoływały się do jego dokonań tak często, jak sugerowała by doniosłość jego aranżerskich dokonań.

First Impulse: The Creed Taylor Collection, 50th Anniversary

O samej muzyce napisano już chyba wszystko, co można było. Sześć pierwszych płyt z katalogu wytwórni Impulse, z roku 1961. to absolutny kanon i nie wyobrażam sobie pisania czy, jeszcze gorzej, oceniania ich. Jak ocenić „Africa/Brass” Coltrane'a, „Out Of The Cool” Gila Evansa czy wspaniałe spotkanie po latach Kaia Winginda i J. J. Johnsona na płycie „The Great Kai & J.J.” To trochę tak, jak oceniać Biblię – jest i tyle.