Nate Wooley

Known/ Unknown

Jeśli w epoce wykuwania się gatunku muzyki swobodnie improwizowanej (zatem jakieś pięćdziesiąt lat temu z okładem) głównym partnerem duetowym Paula Lyttona był Evan Parker, o tyle z perspektywy ostatnich kilkunastu lat na takie miano zasługuje z pewnością Nate Wooley.

Strandwal

Improwizująca fauna na start! Od wilków do wielorybów! Tych pierwszych jest czterech, tych drugich być może nieskończona ilość!

Finał rezydencji Kena Vandermarka na Krakowskiej Jesieni Jazzowej - relacja

Po 16tu porcjach degustacyjnych zaserwowanych w ciągu czterech wieczorów w krakowskiej Alchemii przez składy wyłonione z członków całej orkiestry Entr’Acte przyszła pora na wieczór finałowy i danie główne. Po kilku dniach wytężonej pracy zespół pod przywództem Kena Vandermarka zaprezentował publiczności rozbudowane wersje utworów, które znależć można na płycie “Soigne Ta Droite” nagranej w poprzednim roku na festiwalu w St. Johann, oraz jedna nowa kompozycja,

Ken Vandermark na Krakowskiej Jesieni Jazzowej - relacja z rezydencji

Krakowska Jesień Jazzowa trwa w najlepsze, Po niezwykle udanej rezydencji Steve’a Swella przyszła pora na kolejny koncrtowy maraton, tym razem pod szyldem Entr’Acte – formacji dowodzonej przez Kena Vandermarka.

Columbia Icefield

Amerykański trębacz Nate Wooley, to muzyk, którego dokonania artystyczne śledzimy wyjątkowo skrupulatnie. Czas zatem na kolejny odcinek muzycznych przygód z jego udziałem. Tak się składa, że jeśli Wooley rejestruje ostatnimi czasy dźwięki po drugiej stronie Atlantyku, na ogół jest to muzyka komponowana, gdzie proces improwizacji jest tylko pewnym skutkiem działań przedprodukcyjnych. Sięgamy więc po album Columbia Icefield.

Nate Wooley – Jazz is dead! … czyli improwizacja inaczej

Jak pokazuje rzeczywistość praktyki medialnej XXI wieku, tytuł i obraz bywają znacznie ważniejsze od treści informacji, jaką chcemy przekazać światu. Osobiście mam jednak nadzieję, że merytoryczna zawartość opowieści o pewnym aspekcie życia artystycznego Nate’a Wooleya – wspaniałego trębacza z New York City - dorówna swemu nieco prowokacyjnemu tytułowi.

 

Entr'Acte - rezydencja Kena Vandermarka na Krakowskiej Jesieni Jazzowej

Obecność na Krakowskiej Jesieni Jazzowej amerykańskiego saksofonisty Kena Vandermarka to już niemal tradycja. Świetny, drapieżny improwizator, wyśmienity kompozytor doskonale znający historię jazzu, ale czerpiący z wielu innych gatunków. Na stałe związany jest z Chicago. Na krakowski festiwal powraca z coraz bardziej złożonymi i zwariowanymi projektami. W tym roku odbędzie pięciodniową rezydencji (23–27 października). U jego boku pojawią się: Nate Wooley, Didi Kern, Mette Rasmussen, Terrie Hessels i Elisabeth Harnik.

Strony