Mary Halvorson

Marcin Olak Poczytalny - A dlaczego?

Ostatnio trafiło do mnie kilka naprawdę dobrych płyt, i muszę przyznać, że mam z tym kłopot. Otóż po prostu brakuje mi czasu na słuchanie muzyki. Jestem w stanie w spokoju posłuchać w ciągu tygodnia kilku płyt od początku do końca, ale w wypadku tej muzyki to po prostu nie wystarcza. Artyści zagrali zbyt złożone rzeczy, żebym był w stanie usłyszeć je wszystkie za pierwszym razem – nie mam szans. Chciałbym każdy album potrzymać tak przynajmniej z miesiąc w odtwarzaczu, dać sobie i muzyce czas… tyle, że tego czasu mi brakuje.

Code Girl – dziewczęcy kodeks Mary Halvorson

Mary Halvorson znamy lubimy i podziwiamy. Bywa u nas regularnie i mamy nadziję, że przyjedzie też z materiałem ze swojej najnowszej płyty. „Code Girl” taki tytuł nosi zapowiadany na marzec album.

O ile jednak do tej pory znaliśmy Mary jako znakomitą gitarzystkę, nie mniej świetną kompozytorkę o tyle teraz objawi nam się także w roli autorki testów. „Code Girl” będzie pierwszą w jej karierze płytą nagraną z wokalistką. New York Times pisząc o nowym zespole Halvorson stwirdził, że to nagi eksperyment w formie piosenek.

Gdzie jest jazz, w Europie czy Stanach?

W jakiej kondycji jest jazz? Gdzie rozwija się dynamiczniej, ciekawiej? W kolebce, w USA czy może na Starym Kontynencie, gdzie zawędrował szybko, zadomowił się dawno i przez dekady ewoluował tworząc nurty wpływające na swój matecznik?

Down Beat Critics Pool 2017

PO wczorajszych smutnych wiadmościach o śmierci Geri Allen dziś wieści znacznie, zniacznie lepsze! Down Beat ogłosił po raz 65 wyniki głosowania krytyków i w ślad za informacją prasową uprzejmie donosimy, że Wadada Leo Smith i Mary Halvorson znaleźli się w czołówce zwycięzców.

Jazztopad 2017: Znamy program, podziwiamy program, gratulujemy programu.

Listopadowa, czternasta już edycja Jazztopadu we Wrocławiu będzie obfitować w ważne premiery i występy znakomitych artystów – zarówno młodych, jak i już od dawna cenionych.

Marcin Olak Poczytalny - Ciekawość nie jest pierwszym stopniem do piekła.

Kilka dni temu dotarła do mnie płyta tria gitarowego: Elliot Sharp, Mary Halvorson i Marc Ribot, Err Guitar. Popatrzyłem chwilę na okładkę i pomyślałem – no, Friday Night in San Francisco to raczej nie będzie… 

Crop Circles

Kiedy okazuje się, że wspólny album nagrywają dwie unikatowe na skalę światową artystki z pogranicza współczesnego jazzu i muzyki improwizowanej, to radość z tym związana jest naprawdę duża. Szwajcarska pianistka Sylvie Courvoisier ma już na koncie płyty dla tak różnych wytwórni jak ECM, Intakt, czy Tzadik. Pochodząca z Brookline, bardziej rozpoznawalna Mary Halvorson jest z kolei prawdziwą osobowością artystyczną, dla której stylistyki są niepotrzebnym obciążeniem.

Poczytalny Marcin Olak - To trudna muzyka – ciężka, miejscami wręcz nieprzyjemna i bolesna – ale stawia ważne pytania i dlatego trzeba jej posłuchać.

Otóż nigdy nie słyszałem takiego zdania. Nigdy nie byłem świadkiem, żeby ktoś tak mówił o jakimkolwiek nagraniu. O książce – owszem. Czy o filmie: to trudny i ciężki obraz, ale ważny i potrzebny. Nieprzyjemny, ale porusza istotne tematy, jest mocnym głosem w jakiejś dyskusji... A muzyka nie. Co gorsza – obawiam się, że muzyka musi być w jakiś sposób fajna, żeby została doceniona.

Convallaria

Drugi album tria Thumbscrew w składzie Mary Halvorson na gitarze, Michael Formanek na kontrabasie oraz Tomas Fujiwara na perkusji powstał w wyjątkowo sprzyjających – i rzadkich, co przyznają sami muzycy – okolicznościach. Otóż pracowali oni nad materiałem na płytę „Convallaria” przez całe dwa tygodnie w ramach rezydencji artystycznej „City Of Asylum” w Pittsburghu, gdzie również odbyła się sesja nagraniowa.

Mary Halvorson i Jack DeJohnette – Ravi Coltrane – Matthew Garrison: Festiwal Jazz Jantar 2016, dzień drugi

Przyzwyczailiśmy się już do tego, że układ line up-u poszczególnych dni Festiwalu Jazz Jantar bywa zaskakujący. Może to ze strony organizatorów mały podstęp, ale przede wszystkim - zaproszenie publiczności do poznawania różnych wymiarów tego, co się dziś pod pojęciem jazzu mieści. Takie swoiste krzewienie otwartości, która u każdego gościa Jazz Jantaru jest cechą jak najbardziej pożądaną.

Strony