Louis Sclavis

Les Cadences Du Monde

Mam z muzyką Louisa Sclavisa długotrwałą relację. Zaczęła się ona na długo zanim powstało Jazzarium i muszę przyznać, że w pierwszych latach przypominała płomienny romans. Z czasem romans zaczął nieco stygnąć i przeradzać się w związek luźniejszy, a w końcu okazjonalny. Powodów było po temu wiele i większość zawiniona przeze mnie.

Louis Sclavis - muzyk myślący

Znamy go w Polsce szczeglnie w ostatnich latach działaności głównie z wystepów na scenie Domu Muzyki Bielskiego Centrum Kultury. Był tam dwuktortnie, wcześniej odwiedzał także Warszawę, ale to była dawno. Bardzo dawno temu. O Louisie Sclavisie, jednym z najciekawszych klarnecistów jazzowych w ogóle, wciąż chcemy wiedzieć więcej, w nadziei, że oglądać go będziemy jeszcze nie raz.

Henri Texier – filar francuskiego jazzu

Mieliśmy okazję pisać na naszych łamach na temat takich jazzowych mistrzów związanych z Francją, jak Daniel Humair, choć to Szwajcar, Jean-Luc Ponty czy Martial Solal. Aż się prosiło, by do tego zestawu nazwisk dodać jeszcze kilku muzyków, a jednym z nich z całą pewnością jest Henri Texier. W ostatnich latach nadarzyło się pare sprzyjających okoliczności, by przypomnieć sobie dorobek twórczy tego wybitnego kontrabasisty. Odwiedził w tym czasie Polskę kilka razy a to w Sopocie, a to we Wrocławiu. Nie ominął także Warszawy, ale dziś ma po prostu urodziny.

Characters On A Wall

Od czasu kiedy Louis Sclavis pojawił się na scenie minęło niemal pięć dekad. Tak, tak, pierwsze działania tego wybornego klarnecisty pojawiły się w 1975 roku i są na to dowody płytowe. Wówczas Sclavis oraz gromadka przyjaciół wydawali się młodzianami chcącymi odmienić oblicze muzyki francuskiej, co więcej ludźmi pragnącymi włączyć w jazzową / improwizatorską narrację również francuski folk.

Characters On A Wall

Od czasu kiedy Louis Sclavis pojawił się na scenie minęło niemal pięć dekad. Tak, tak, pierwsze działania tego wybornego klarnecisty pojawiły się w 1975 roku i są na to dowody płytowe. Wówczas Sclavis oraz gromadka przyjaciół wydawali się młodzianami chcącymi odmienić oblicze muzyki francuskiej, co więcej ludźmi pragnącymi włączyć w jazzową / improwizatorską narrację również francuski folk.

Asian Fields Variations

Omawiana przez nas płyta jest określano jako ta, na której ostateczny kształt równomierny wpływ mieli wszyscy obecni tu twórcy. Gdyby tylko sugerować się treścią wkładki do “Asian Fields Variations”, to łatwo potwierdzić ten stan rzeczy: wszak każdy z instrumentalistów odpowiedzialnych za to dzieło jest autorem co najmniej kilku opublikowanych przez ECM utworów. Wiemy jednak, że tak naprawdę spiritus movens projektu jest klarnecista Louis Sclavis. A co za tym idzie, może być postrzegany jako naturalny lider tria, które odpowiedzialne jest za ten niezwykle udany album.

Louis Sclavis - Loin Dans Les Terres - 11 wolumin kocertów z teatru Gutersloh

Jeden z wielkich mistrzów klarnetu basowego, i gwiazda francuskiej muzyki jazzowej i improwizowanej od dekad konsekwentnie pozaża własną ścieżką artystyczną. Kolejnym przystankiem na tej drodze jest wydany niedawno album Loin dans Less Terres, będący rejestracją koncertu w Theater Gutersloch.

Louis Sclavis / Dominigue Pifarely / Vincent Courtois - wariacje z azjatyckich pól.

Wszyscy trzej są firami kreatywnej muzyki we Francji. Kay z nich dizała na rynku jako lider własnych projektów. Znają się od dekad, grywali wydawali ze sobą nie raz. Po raz pierwszy jednak zrobili to w trio. Louis Sclavis, DOminique Pifarely i VIncert Courtois nagrali razem płytę Asian Fields Variations. Na szczeście zrobili to dla ECM, więc płyta trafiła do naszych sklepów.

Silk and Salt Melodies

"Silk and Salt Melodies" to piękna, nostalgiczna historia, opowiedziana w bardzo przemyślany i zwięzły sposób. Zupełnie nie zaskakuje fakt, że po raz kolejny Louis Sclavis wydaje płytę w officynie Manfreda Eichera. Kompozycje klarnecisty to bardzo płynna materia, zarysowana gdzieś pomiędzy Bliskim Wschodem, a nowoczesnym jazzem. A unoszący się nad całym albumem liryzm przypomina sposób muzycznego myślenia gitarzysty Billa Frisella.

Dominique Pifarely - solo violin już wkrótce w ECM

Nie będziemy ukrywać, że wiadomość o premierze nowej płyty tego artysty podziała elektryzująco. Tak samo jak fakt, że wyda ją w ECM, co niechybnie oznacza, że będzie można spokojnie udać się do sklepu i być może nie narażając się na dziwne spojrzenia sprzedawców po prostu ją kupić. We wrześniu na sklepowe półki trafi najnowsza płyta jednego najwybitniejszych skrzypków światowego jazzu Dominique’a Pifarely’ego.

Strony