Irvin Mayfield

Dee Dee’s Feathers

Na swoim najnowszym albumie Dee Dee Bridgewater wykonuje nowoorleańskie standardy w aranżacjach orkiestrowych. Niby wszystko na swoim miejscu: słynne utwory, świetny warsztat, zabawa wokalem, bogate instrumentarium. Jednak dotkliwie brakuje tu pierwiastka twórczego. Miał być sprawdzony przepis na udany album, a wyszedł standardowy krążek, jakich na rynku tysiące. Trochę miałko, jak na jedną z największych współczesnych wokalistek.

A Love Letter To New Orleans

Mark Samuels, producent i założyciel wytwórni Basin Street Records, powiedział o materiale na tę płytę: „Zebraliśmy utwory które w najlepszy sposób oddają ewolucję artystyczną Irvina Mayfielda”. I mając w pamięci te słowa, trzeba zacząć od tego, że Irvin Mayfield urodził się w Nowym Orleanie. To bardzo ważne, ponieważ cała płyta jest nie tylko zabawą z konwencją lecz również (lub przede wszystkim) hołdem jaki składa trębacz rodzinnemu miastu i jego jazzowym tradycjom.